Witam, jestem w posiadaniu takiej zabawki zrobiłem ją jakieś 2 miesiące temu i teraz trafiłem na ten temat. Jestem w stanie przedstawić szczegółowy opis konstrukcji, działania i obsługi spudguna (bo tak to się nazywa) wraz ze zdjęciami, ale pod warunkiem, że przyda się on chociaż jednej osobie . Koszt to około 40zł chyba że ktoś ma już część materiałów. Więc jeśli są zainteresowani to proszę napisać, chcę się poprostu upewnić, bo zrobienie takiej dokumentacji zajmie mi trochę czasu .

no ja jestem Ciekaw tego pokazu... mozesz zamiescic.

Całość wygląda w ten oto sposób:


POTRZEBNE MATERIAŁY:
-rura PCV biała o długości 50cm i średnicy 5cm
-(lekko zakrzywiony) trójnik PCV biały o średnicy 5cm
- rura z rewizją PCV biała o średnicy 5cm
-3 zaślepki PCV o średnicy 5cm
-7 blachowkrętów (lub innych ostrych, krótkich (1cm) śrubek)
-zapalniczka piezoelektryczna (taka na kliknięcie, nie z kółeczkiem)
-2x20 cm cienkiego przewodu, najlepiej plecionka, ale może być też sztywny
-2 grube igły do szycia
-cienka szpileczka
-taśma izolacyjna
-lutownica (niekonieczna)
-pistolet na gorący klej (niekonieczny)
-najtańszy lakier do włosów, jaki jesteś w stanie kupić (ja mam za 3,60 )

Koszt rur i zaślepek w Castoramie to nie więcej niż 30zł, reszta to banał, a bez kleju i lutownicy też sobie poradzisz.

WYKONANIE (bardzo proste, ale mimo to opis łopatologiczny żeby nie było ):
-włóż zaślepkę na końcu rurki z rewizją i przykręć w trzech miejscach (koniecznie) na wkręty
-włóż drugi koniec rewizji do trójnika, odstającą odnogę narazie pozostaw bez zaślepienia
-w jednej z pozostałych zaślepek zrób nagrzaną do czerwoności szpilką dwie dziurki, w odległości ok. 15mm, wkładając szpilkę pod kontem w kierunku środka zaślepki
-włoż do obu wypalonych dziurek grube igły tak, aby po zewnętrznej stronie zaślepki wystawały tylko oczka do nawlekania nitki, igły powinny wchodzić bardzo ciężko, jeśli wchodzą gładko to włóż obok nich jeszcze po szpilce, powinno to wyglądać mniej więcej TAK
-teraz najtrudniejsze, trzeba wykonać zapalnik, w tym celu rozmontowujemy piezoelektryczną zapalniczkę, wypuszczamy z niej cały gaz i wyjmujemy piezoelektryczny 'klikacz' razem z kawałkiem kabelka, 'rzeźbimy' z plastiku zapalniczki za pomocą nożyka monterskiego coś o takim kształcie jak TUTAJ, pamiętając o tym drobnym korytku na kabelek;; na wysokości dna dziurki, z której wyjęliśmy pstryczek wypalamy otwór, wkładamy do niego początek 20cm kawałka kabelka ze zdjętą izolacją i zaklejamy kawałkiem taśmy izolacyjnej ów wypalony otwór, tak by kabelek się nie ruszał, teraz umieszczamy pstryczek z powrotem na swoim miejscu, pilnując by jego dolna metalowa cześć dotykała tego kawałka kabelka, który wprowadziliśmy do obudowy zapalniczki;; drucik wystający z 'klikacza' łączymy z drugim 20cm kawałkiem kabla na zewnątrz zapalniczki, przyklejamy go do boku obudowy i całość owijamy sporą ilością taśmy izolacyjnej, aby iskra nie przeskakiwała nam na rękę; powinniśmy otrzymać coś TAKIEGO
-podłączamy końce kabelków naszego zapalnika do oczek od szpilek wbitych wcześniej w zaślepkę, lutujemy połączenia i zalewamy je gorącym klejem, można także zakleić kawałkiem taśmy, jeśli używa się sztywnych kabelków, (mogą się później ułamać), UWAGA po wciśnięciu pstryczka od zapalnika pomiędzy igłami musi przeskoczyć iskra; wygląda to mniej-więcej TAK
-wkładamy zaślepkę z igłami do trzeciego końca trójnika i przykręcamy ją, co najmniej dwiema krótkimi śrubkami (nie mogą dotykać szpilek wewnątrz)
- nakładamy 50cm rurę, czyli naszą lufę na resztę konstrukcji łącząc ją z trójnikiem, całość powinna wyglądać, lufa powinna wchodzić z dość dużym oporem, jeśli tak nie jest należy ją również przykręcić, ale lepiej jest tego uniknąć; całość powinna wyglądać TAK.

Teraz bierzemy trzecią zaślepkę, idziemy do najbliższego marketu i kupujemy z pół kilo mandarynek i lakier do włosów. UWAGA, mandarynki muszą być odrobinę większe niż średnica zaślepki, w żadnym wypadku nie mogą być mniejsze lub idealnie pasować.

INSTRUKCJA OBSŁUGI:
-odkręcamy nakrętkę rewizji
-wyjmujemy lufę i wkładamy do niej od szerszej strony mandarynkę, musi ciężko wchodzić, w żadnym wypadku nie może być prześwitu pomiędzy ścianą lufy a pociskiem
-z powrotem przymocowujemy lufę do komory spalania (jeśli mamy lufę przykręcaną, pocisk należy wkładać od góry używając jakiegoś popychadła )
-psikamy przez otwór rewizji odrobinę, naprawdę odrobinę lakieru do włosów i zakręcamy nakrętkę rewizji, UWAGA od tego momentu spudgun jest uzbrojony!
-opieramy broń o ramię, lewą ręką przytrzymujemy spudguna i dociskamy do ramienia, prawą naciskamy przycisk zapalnika

Jeśli coś się nie powiodło to najprawdopodobniej napsikałeś za dużo lakieru i w komorze spalania brakuje tlenu (w tym wypadku wystarczy odkręcić rewizję i lekko dmuchnąć), ewentualnie iskra nie przeskakuje. Jeśli pocisk nie wyleciał z lufy, lub wyleciał tylko na parę metrów to znaczy, że był źle dopasowany do średnicy lufy.
Dobrze dopasowany pocisk, o ile napsikaliśmy odpowiednią ilość lakieru powinien polecieć na kilkadziesiąt metrów nie tracąc przy tym wysokości. Przy strzale występuje spory odrzut.

Jeśli chodzi o amunicję to ja używam cytryn i mandarynek. Zwykłe kartofle się nie nadają, polecam spróbować z niedogotowanymi (zamieście tu opis jak latały). W żadnym wypadku nie strzelać do ludzi, pocisk jest w stanie wybić szybę czy mocno pogiąć blachę, dlatego należy uważać, w co się strzela.

Wszelkie pytania tutaj lub na PW . Btw. wiem, że ten opis trochę śmieszny, bo osoba, która wie, o co chodzi skonstruuje coś takiego patrząc tylko na pierwsze foto ^^, ale tak przynajmniej każdy będzie wiedział jak to zbudować.

Raider zarąbisty opis zrobię sobie coś takiego jak będę miał kasę.

A teraz takie pytanko jakby rurę w środku wyłożyć papierem ściernym, a na wylot lufy założyć siatkę o oczkach kwadratotych 1cm na 1cm, to czy można by robić frytki

A teraz jeszcze jedno, czy ktoś próbował zrobić to działki tylko zamiast lakieru podłoczyć zawór, pojemnik jakiś metalowy / PCV na powietrze pod ciśnieniem pompować to odkurzaczem i tak strzelać?

Dodatkowo może mi ktoś wysłać parametry na priv typu masa ziemniaka vel (pocisków) zasięg, średnica rury. . To bym sobie wyliczył jakie ciśnienie muszę wytworzyć, bo z tym lakierem jak na mój gust to trochę zachodu

Hehe w sumie jak by ta kratka była dośc ostra to pewnie by sie dalo ^^ ale chyba szybciej nożem pokroisz . Mówisz ze duzo zachodu ? Poskładanie tego trwa około 45 jak juz wsztstko masz. A przeładowanie jest dośc bezproblemowe, no i wersję na lakier (czy inny palny gaz) możesz zabrac wszędzie ze sobą.
Ale jeśli chcesz to na stronie http://mylab.pwii.pl/ masz szczegółowy opis budowy spuda na sprężone powietrze i dwa skrypty do różnych obliczeń z nim związanych.

Ja mam pytanko - zapewne "bazooka" co jakiś czas będzie wymagała oczyszczenia Z czyszczeniem nie ma żadnego problemu :
Czy szybko można ją rozłożyc na części i tak samo szybko złożyc :
Za odp. będe bardzo wdzięczny ... W sobote biore sie za składanie wyrzutni

Raider- Nie za duża ta lufa jak na taką małą komore spalania ? Przecie to będzie tylko pluło

Może będzie pluło ale na 400m
Coś czuje że RAIDER jest w szoku że temat odrzył po 3 miesiącach
Nie wirzył w to

ja tam mam komore spalania owiele liększego kalibru niz lufa, i nawet jak wkładam jabłka niedopasowane, luźne do lufy to i tak ładnie lata :]

Czy dało by radę zrobić mniejsze dzaiło z rurki jak po rozpuszczalnych tabletkach typu Plusz, Red Puls itp?
Oraz pytanie mam, czy ta iskra z zapalniczki napewno przejdzie przez taki długi kabel?


Przy takiej sile powinno dać radę.

Mini gun ? Oczywiście że by dało. Ja robiłem z komorą z pojemniczka od filmu foto. :] kilka takich mam w domu mini armatek na gaz z zapalniczki

Hehehe nieźle
Fajny będzie minigun wielkosci zapałki Będe sie czuł bezpiecznie w domu hehehe

Na tyle szybko, na ile szybko potrafisz odkręcić parę śrubek, a sama lufa jest wyjmowalna bez niczego, trzeba tylko trochę siły użyć (ale to już zależy od rurki)

Będzie pluło jak dasz niedopasowany do lufy owoc. Zresztą po wylocie pocisku widać płomień wychodzący z lufy, co świadczy o tym że mogła by być nawet odrobinę dłuższa.

O ile będzie dobrze izolowany, to tak, bez żadnego problemu. Najlepiej użyć plecionki zamiast sztywnej żyły.

To nieźle . Ja miałem kłopot żeby połączyć różne kalibry. Weź wrzuć jakąś fotkę albo schemat . Mi latają dość daleko i mocno (nie będę opisywał zniszczeń/uszkodzeń celów bo dostanę warna), ale tylko jak jest idealnie dopasowany owoc, dlatego używam miękkich mandarynek.

Moja armatka :]





Filmiki :
http://www.youtube.com/watch?v=Dq1prV8aOQs
http://www.youtube.com/watch?v=u3NWCC0LDUY

MHz po prostu się nie przyłożyłeś do roboty i zamiast porządnego działka zrobiłeś "plujkę"(?) widziałem na filmiku że to coś czym strzelałeś ledwo leciało. i dlatego jak robicie większą komorę spalania to dajcie dłuższą lufę, pocisk będzie szybszy (teoretycznie) bo będzie dłużej pchany gazami wylotowymi, a i celność lepsza (dłuższa lufa - mniejszy rozrzut). MHz skoro uważasz że te pare metrów na niedopasowanym owocu to dużo, to weź jakieś jabłko od sąsiada i wciśnij w lufę, żeby się okroiło. powinno być o niebo lepiej.

Niestety z powodu słabej wytrzymałości piezoelektryków rozwaliłem już 3 sztuki. przy czym dział strzeliło 2 razy. raz bez ziemniaka jak do domu przyniosłem i na podłodze postawiłem (zapomniałem o gazie) a piezoelektryk na dole, więc szczeliło. a drugi raz to jabłko ledwo z lufy się wysunęło, tak więc przystępuje do dalszych prac, w tym bazooka na karbid i pistolet na tenże.

PS. Szkoda cebuli

Pozdro panzer

Ja dziś zrobiłem bazooczke, pojechałem do castoramy i sie opłaciło zrobiłem dokładnie jak Rider napisal ale pizoelektryk umieściłem w zaślepce od komory. Hmm a tu parametry :
Długość lufy : 70cm
Średnica Lufy : 7cm
Długość komory : 20cm
Średnica komory : 7cm
Zrobiłem z tą trójnicą czy jakoś tak i fajnie wygląda.
Dziś kupiłem jeszcze popran butan, napsikałem (oczywiście sporadycznie i mniej niż lakier lub deodorant), ziemniaka włożyłem ; Jak pierdykło to szkoda gadać jakieś 200-300m

Schemacik :

http://www.fotosik.pl/showFullSize.php? ... 4360de450c

P.S
MHz Zrób dłuższą lufe bo jak widze na fotach to komora jest 3/4 wielkości lufy :/ Wkładaj takie ziemniaki żeby ledwo wchodziły, weź kija wepchnij i pierdyknij, bo ja widziałem na filmie, że jak wkładałeś ziemniaka(?) to swobodnie wchodził, a tu właśnie o to chodzi żeby wchodził tak jakby nie wchodził Wtedy gaz i tlen nie przedostaje sie i masz 110% efektu!
P.S2
Fotek narazie nie podeśle bo mi aparat siostra utopiła w wannie ://

to się mija z celem 7mio centymetrowa lufa!!! przy takiej średnicy powinna być dłuższa na oko ze dwa razy! pozatym łatwiej znaleźć mniejsze jabuka

hehe widać że źle oglądaliście filmiki. Jako że jabuszka biore z dzikiej jabłonki, to są one malutkie, ledwo co mi się udaje trafić taki co pasuje idalnie i jeszcze wcisnąć się da. A pluje niekiedy przez to że :
- strzelałem raz fasolą w chustce- pluło.
- strzelałem jabkami kilkanaście malutkich owiele mniejsze od lufy- pluło.
- jabuszka małe- też pluło.

Plucie mojej bazuki też jest spowodowane przez to że mieszanka niekiedy nie jest odpowiednia i nie ma tej siły. Jak widać na niektórych filmikach dużo razy nieźle walneło, i odrzut był duży, tak więc takie rady w przedłużeniu lufy to nie dla mnie :], bo ja tak zrobiłem że jest dobrze :]

Pozdro

Panzerfaust ja se wynajduje duże ziemniaczki A poza tym mi pasuje

Siamnko
Wczoraj złożyłem sobie takie fajne urządzenie strasznie sie napaliłem szukałem długo jakiegoś schematu dobrego i wreszcie znalazłem opis Raidera poszedłem kupić rury i odrazu wziąłem sie do roboty złożyłem wszystko fajnie troszke nawet ulepszyłem (znalazłem super zapalarke do gazu z przerywaczem za 5 zł ) Ale nuiestety mam problem złożyłem wszystko fajnie, kupiłem lakier wychodze sobie na dwór wpycham kartofla psikam lakier zakręcam i pstrykam a tu nic otworzyłem dmuchnołem bo pomyślałem że pewnie mało tkenu zakręcam i nic
potem kilka razy mi sie udało ale tylko plunelo na 10m :/

Dioradźcie mi bo sobie schce postrzelać.

(Wydaje mi sie że komora spalania jest do bani bo długo i wąska ale niewiem bo dałem lufe 1m a nie 50 cm)

POMOCY

Kurna, jak sie mówi łatwo przyszło, łatwo poszło :/ Dziś mój tata zdejmował skrzynke z narzędziami z pawlacza i sie je*** na spuda :/ teraz próbuje coś kupić, kupiłem KOSZT, UWAGA! 16,53 zł spoko nie? ale mam ten problem co kolega wyżej :/ psikam lakierem ok. 0,5 sek, czekam 30 sek pstrykam i nic :/ Doradźcie coś

P.S
Kupiłem to :
Rura długość 50cm śr. 5cm
Rewizje śr 5cm i rurke 20cm śr 5cm (komora spalania)
3 zaślepki pcv (na wszelki wypadek)
Psikam, czekam, pstrykam i nic temten co miałem wcześniej to jechał a ten 2 razy walnął ale to gdzieś na 50m :/ POMOCY!

MHz Twój spud jest zaje*** ale pokaż mi dokładnie jak napełniasz go lakierem i też ciekawi mnie tył komory spalania twojego spuda, jak womontować pi*** tak aby byl jak u ciebie? PLIZZZ zrób jakiś filmik lub fotki z pokaznym rozłożonym tyłem twojej komory, PLZZZ

Jak ktoś chce to podsyłam tutorial, jak złożyć spudguna :

http://www.youtube.com/watch?v=KZZYZlvXO_o

Nomyz:
Nawet podobny do mojego ten twój spudgun jest, tylko średnicę lufy ma większą . pozdro

DJ Mhz:
No jestem pod wrażeniem konstrukcji , ale filmików jeszcze nie oglądałem. Po strumieniu ognia wydobywającym się z lufy, wnioskuję, że mogła by być nawet 2x dłuższa, bo tracisz ciśnienie uzyskane podczas spalania. Jak będe miał trochę czasu to poszukam takiej przejściówki z małej średnicy na dużą i powiększe swoją komorę spalania, bo przy twojej to aż wstyd .

Mam nadzieje ze sie nigdzie nie walnąłem.

Niedługo pomysle jakby tu łatwo dawkowac objętośc.

Założenie : komora 2l, izobutan.

Pozdro.

Izobutan jest lepszy od deo i lakierów?
Ja użyję do swojego zapalarki do gazu. Daje jakieś 10 iskier na sekundę.
Czy takie proporcje mogą być?
Tj. lufa 25cm, średnica wew. lufy ok. 2,5cm, komora 7cm.