Otóż jestem początkującym chemikiem:D Ale do rzeczy.
Coś mnie tknęło i do wodnego roztworu cukru dodałem jodyny. Roztwór na początku stał się niebieski, potem stracił barwę. Póki zachowywał barwę, reakcja jodoskrobiowa(jeśli to tak się nazywa:P Tak czy inaczej każdy wie o co chodzi) dawała wynik pozytywny(jod obecny). Po odbarwieniu skrobia nie zmieniała koloru. Po kilku kolejnych godzinach na dnie naczynia zaobserwowałem drobne czarne kryształki, podejrzewam że jodu. Co zaszło w tym roztworze
Tak z ciekawości dodałem trochę roztworu KMnO4, który zmienił barwę na herbacianą
. I co tym razem zaszło??
pzdr. Orion:)