Autor |
Wiadomość |
Orion
Dołączył(a): 28 kwi 2007, o 23:15 Posty: 98 Lokalizacja: z serca
|
 Dodatki do żywności
ostatnio z ciekawości oglądałem na wikiepdii listę E i było tam napisane że E513 to kwas siarkowy a E507 to kwas solny, gdzieś tam jeszcze były złoto, srebro, wodorotlenek potasu i sodu. Czy to tylko żart, a jeśli nie, to do czego dodają te związki?
_________________ Tyle siana ode mnie
|
19 lip 2007, o 14:00 |
|
 |
Karvon
***
Dołączył(a): 30 gru 2006, o 02:36 Posty: 428 Lokalizacja: Poznań
|
H2SO4, HCl, NaOH, KOH itd. to regulatory kwasowości. Służą osiągnięciu pH odpowiedniego dla danego produktu. Tak naprawdę jony H+ i OH- tych dodatków zostają zobojętnione w produkcie, więc nie ma co się martwić
Złoto (metaliczne) jest używane w lukrach, ale sporadycznie, ze względu na cenę.
_________________ Quod fuimus estes
Quod sumus fos erites
Mille anni passi sunt ...
forum biologiczno-chemiczne
|
19 lip 2007, o 14:23 |
|
 |
Sharker
Dołączył(a): 14 lip 2007, o 12:44 Posty: 302
|
Do wszystkiego pchają świństwa obojętnie jakie i tak trują ludzi, i zarabiają na ty tylko lekarze, którzy chcą jeszcze podwyżek.................
Myślisz że ci wszystko piszą co dodają.................. od benzoesanu po kwasy......
|
19 lip 2007, o 16:14 |
|
 |
prezes- the inventor
**
Dołączył(a): 26 mar 2007, o 19:13 Posty: 454 Lokalizacja: [*]
|
znowu jakis antykonserwanciarz
dla Twojej szczupłej wiadomości to gdyby nie benzoesaniki to wiekszość produktów by miala termin przydatności do spożycia tylko kilka dni (jak nie mniej) wiec by zarcie nie opuscilo nawet magazynu/hurtowni a juz byloby popsute
tak na koniec multum razy mowione >>>wszystko jest trucizną, lecz to zależy od dawki czy coś nią jest<<<
P.S. to bylo do sharkera jakby co 
|
19 lip 2007, o 16:30 |
|
 |
Sharker
Dołączył(a): 14 lip 2007, o 12:44 Posty: 302
|
Jasne ze niektóre składniki muszą być dodawane, ale np mięso w dodatku ze zawiera 50% wody to jeszcze pchają coś tam......(jakoś dawniej wytrzymywało tyle) pchają po to pewnie żeby woda szybko nie wyszła.........
Ja w tesco widziałem bagietkę z dwoma składnikami E  drobna przesada......... najgorsze są te produkty słabych marek lub marketów tam to dają po kilka dla oszczędności..................
Miałem w szkole towaroznawstwo to wiem że są potrzebne, ale są granice.............
|
19 lip 2007, o 16:43 |
|
 |
prezes- the inventor
**
Dołączył(a): 26 mar 2007, o 19:13 Posty: 454 Lokalizacja: [*]
|
to sie robi zakupy w malych skepach a nie w biedronkach tesco realach lidlach itp 
|
19 lip 2007, o 17:20 |
|
 |
Karvon
***
Dołączył(a): 30 gru 2006, o 02:36 Posty: 428 Lokalizacja: Poznań
|
A jakimi składnikami E, Sharker??
Wiele "niewinnych" substancji ma swój symbol z E, np. E330 kwas cytrynowy, E300 kwas askorbinowy (witamina C), E290 CO2, E500a i E500b (odpowiednio Na2CO3 i NaHCO3),
E1510 etanol, E160c i d (odpowiednio ekstrakt z papryki i pomidorów), E170a CaCo3 itd. itd.....
Wykazujesz postawę "chemofoba", a powinieneś stać po drugiej stronie bariery: uświadamiać ludziom, że "chemia" to nie jest nauka o wytruwaniu ludzi (jak to moja babcia ujęła  :D).
PS
Wiem co powiecie: jakby były niewinne, to nie podawali by ich symboli E tylko nazwy zwyczajowe
To ja odpowiem: nie wiedząc co to za substancje, nie może być rzeczowej dyskusji  :D
_________________ Quod fuimus estes
Quod sumus fos erites
Mille anni passi sunt ...
forum biologiczno-chemiczne
|
19 lip 2007, o 17:30 |
|
 |
raymundo
@MODERATOR
Dołączył(a): 18 lut 2007, o 17:00 Posty: 1505 Lokalizacja: SRC
|
A ile ty masz lat Sharker? Bo gadasz tak jakbyś miał do 12 lat i nie wiesz co gadasz, albo powyżej 80 n tez nie wiesz co gadasz.
Możesz się wyrzec chemii, ale pamiętaj że chemia to wszystko to co nas otacza. Zwykła ekologiczna sałata najzdrowsza z możliwych tez jest chemiczna.
_________________
|
19 lip 2007, o 17:38 |
|
 |
Sharker
Dołączył(a): 14 lip 2007, o 12:44 Posty: 302
|
zrozumieliście mnie jako przeciwnika........ trochę z tematu zszedłem
Tu chodzi głównie o te sztuczne barwniki i polepszacze..........
oczywiście jestem za E jakie wymienia Karvon i inne bo bez nich dzisiaj było by ciężko i powinny być, ale tez jak napisał inventor nie kupować produktów marki "marketowej"......................
mało to słychać jak dość starsi ludzie mówią że dawniej jak kupiłeś chleb to trzymałeś go pół tygodnia i tylko lekko wysechł..........
albo kiełbasa jaki miała smak.............
aż ślinka cieknie jak to słyszę...
a teraz chleb po godzinie od zakupu robi się workowaty, jak guma..........
chyba sami wiecie............
Racja wszystko jest chemią nawet klawisze na których klikam 
|
19 lip 2007, o 17:47 |
|
 |
Karvon
***
Dołączył(a): 30 gru 2006, o 02:36 Posty: 428 Lokalizacja: Poznań
|
Teraz też możesz kupić taki chleb jak za dawnych czasów.
Problemem jest tylko to, że jest ok. pięć razy droższy od zwykłego i nie wszędzie można go kupić
Tak samo sprawa się ma z wędlinami.
_________________ Quod fuimus estes
Quod sumus fos erites
Mille anni passi sunt ...
forum biologiczno-chemiczne
|
19 lip 2007, o 18:17 |
|
 |
prezes- the inventor
**
Dołączył(a): 26 mar 2007, o 19:13 Posty: 454 Lokalizacja: [*]
|
jak sie wqrwisz i jestes zdeterminowany to i se sam zrobisz chleb i kielbase i to milion razy lepsza niz ze sklepu spiryt mozna samemu dżem masło fhooy wszystko sie da samemu wiec jak komus zarcie marketowe nei odpowiada to ma zawsze jakies wyjscie 
|
19 lip 2007, o 18:20 |
|
 |
Sharker
Dołączył(a): 14 lip 2007, o 12:44 Posty: 302
|
Najgorsze jest to ze to wszystko jest tylko dla zysku...........
Nie żeby konsument był zadowolony tylko żeby jak najwięcej kupił.........
|
19 lip 2007, o 18:25 |
|
 |
raymundo
@MODERATOR
Dołączył(a): 18 lut 2007, o 17:00 Posty: 1505 Lokalizacja: SRC
|
A kaj tam, byłbyś zadowolony jakby wędliny po 2 dniach były do wyrzucenia, soki owocowe po dniu skwaśniałe, jogurty, śmietana tak samo...
Możesz zapierniczać codziennie do rolnika po mleko, potem robić samemu masło. Warzywa i owoce możesz sobie posadzić w ogródku (i chodzić srać pod krzaczki żeby nie używać chemicznych nawozów), potem przetwory robić samemu.
A te wszystkie E są wymyślone po to żeby wprowadzić w błąd konsumentów!
_________________
|
19 lip 2007, o 19:07 |
|
 |
pitter
Dołączył(a): 2 sty 2007, o 18:19 Posty: 85 Lokalizacja: z Polski
|
Bylo mowione o kwasach- w Pepsi znajduje sie kwas fosforowy, a w Coca- Coli kwas ortofosforowy, co to za roznica, czemu nie stasuja tego samego kwasu(produkty sa bardzo podobne do siebie)?
|
19 lip 2007, o 19:47 |
|
 |
Sharker
Dołączył(a): 14 lip 2007, o 12:44 Posty: 302
|
jeden ci wyżera zęby szybko, a drugi jeszcze szybciej 
|
19 lip 2007, o 19:52 |
|
 |
prezes- the inventor
**
Dołączył(a): 26 mar 2007, o 19:13 Posty: 454 Lokalizacja: [*]
|
fak znowu ten koles .......
ja pije co pare dni pepsi albo coca cole od zawsze i nie mam ani jednej dziury i mam zęby i caly ryj zdrowy na sto dwa
ten kwas tam jest ale jako mini mini mini minimalny dodatek jako regulator kwasowości i jego jest na tyle ze daje same +++ a nie - - - .... ale to zalezy jak kto szanuje ząbki kochane ;]
|
19 lip 2007, o 20:00 |
|
 |
Sharker
Dołączył(a): 14 lip 2007, o 12:44 Posty: 302
|
ta buźka oznaczała żart jak byś nie wiedział
Nie jestem taki tępy żeby pisać lub uważać że tego kwasu jest pół butelki....
Spokojnie koleś...................... :wink
ps dentysta musi być z ciebie dumny 
Ostatnio edytowano 20 lip 2007, o 21:01 przez Sharker, łącznie edytowano 1 raz
|
19 lip 2007, o 20:05 |
|
 |
Pasterz
***
Dołączył(a): 25 wrz 2004, o 17:32 Posty: 138 Lokalizacja: Warszawa
|
No za czasów mojej babci to nie było złodziei gwałcicieli. Wszyscy się lubili i znali pomagali sobie. Przestępstw to praktycznie żadnych nie było. Każdy miał pracę i w ogóle było zaje***.A teraz to zupełnie inaczej wszyscy kradną a światem żydzi rządzą  Trzeba często przymykać oko na to co mówią starsi, człowiek ma to w naturze że idealizuje przeszłość.
Nie wiem gdzie chleb kupujesz mój tam jest w porządku. A kiełbasa rzeczywiście musiała być pyszna i ten posmaczek wągrów i larw tasiemca a i jad kiełbasiany hmm delicje
Powiedz mi co jest gorsze. Trochę tych E które zostały uznane za trochę szkodliwe czy jad kiełbasiany 
_________________
|
19 lip 2007, o 20:21 |
|
 |
blizzard
@MODERATOR
Dołączył(a): 17 sty 2006, o 00:29 Posty: 703 Lokalizacja: behind enemy line
|
O kurde, a ja taki szmat czasu żyłem w nieświadomości, że jest odwrotnie.
_________________
Studentem jestem i nikt, kto ma wódkę, nie jest mi obcy.
|
19 lip 2007, o 21:13 |
|
 |
CTX
******
Dołączył(a): 20 sie 2004, o 09:48 Posty: 1084 Lokalizacja: /dev/nul
|
Jak Ci taką kiełbasę robią to gratuluję...Chyba nigdy samoróbki nie jadłeś , że tak piszesz. IMO jest czystsza i lepsza niż ta kiełbasa ze sklepu..
Wiesz jak w masarni się pędzi kiełbasę ? (np jednej nocy 400kg ? ) Ja widziałem i dlatego nie jem sklepówki.To samo się tyczy innych wyrobów mięsopodobnych.
A co do Exxx. Mam je w pupie.
|
19 lip 2007, o 22:40 |
|
 |
blizzard
@MODERATOR
Dołączył(a): 17 sty 2006, o 00:29 Posty: 703 Lokalizacja: behind enemy line
|
podobno kiedyś ze 100kg mięsa robiono 50kg kiełbasy, dzisiaj ze 100 kg mięsa robi się 150kg kiełbasy.
Mhmm, CTX taka domowa, wędzona polska kiełbasa. Mniami...
CTX// Poezja, nie?...
_________________
Studentem jestem i nikt, kto ma wódkę, nie jest mi obcy.
|
19 lip 2007, o 22:45 |
|
 |
Pasterz
***
Dołączył(a): 25 wrz 2004, o 17:32 Posty: 138 Lokalizacja: Warszawa
|
No obecnie jest to chyba "prawie" (patrz niedawne zdarzenia na pomorzu) nie możliwe aby w wyrobach mięsnych znalazły się różne formy przetrwalnikowe pasożytów. Obecnie jak chcesz coś zrobić sobie w domu (nie wiem jak ze zwierzętami hodowlanymi ale pewny jestem co do dziczyzny) to musi ten materiał zostać wcześniej przebadany.
A jak sie robi tą kiełbasę bo aż mnie zaciekawiłeś 
_________________
|
19 lip 2007, o 23:26 |
|
 |
$13rg1ej
@MODERATOR
Dołączył(a): 21 maja 2006, o 12:53 Posty: 497 Lokalizacja: Pułtusk/Warszawa
|
odnośnie wędlin to najbardziej zanieczyszczone są DHMO  jak się przeczyta skład to jest podana zawartość mięsa w mięsie - waha się miedzy 30-60 %:szok:
EDIT
@Pasterz - mogłem mieć okazje do spróbowania homemade kiełbasa ale, że wiem jak się robi to sobie odpusciłem, http://wedlinydomowe.pl/articles.php?id=1178
czasem lepiej żyć w niewiedzy
_________________
Noł fjuczer!
|
20 lip 2007, o 00:10 |
|
 |
B&G
PROFESJONAŁ
Dołączył(a): 23 mar 2006, o 19:27 Posty: 176 Lokalizacja: Uć
|
Jak spotkacie w hipermarkecie super naturalną polędwicę o średnicy 15 cm, to możecie byc pewni, że świnia musiała byc wielkości autobusu  .
Zawartośc kiełbasy w kiełbasie z hipermarketu jest marginalna. Głównie to soja, woda i kupa świńst, które tę wodę zatrzymują w komórkach  , wystarczy sprawdzic skład, lub popatrzec pod światło  .
Prawdziwa kiełbasa nie ma prawa się zepsuc. Może się co najwyżej zeschnąc.
smacznego G.M.
|
20 lip 2007, o 02:05 |
|
 |
Vendral
**
Dołączył(a): 8 maja 2007, o 15:50 Posty: 175
|
No i co z tego że tyle syfów jest w tych kiełbasach  Jakoś nikt jeszcze nie umarł, tak i tak wszyscy to jemy od 20 lat tylko jak przyjdzie co do czego to się gada jakie to trujące i be  Jak chcecie to nie musicie jeść wystarczy jechać na kromkach chleba do końca życia bo to "chyba" jeszcze nie jest "wspomagane"
Pozdrawiam
|
20 lip 2007, o 07:18 |
|
|