Autor |
Wiadomość |
Gabriel
Dołączył(a): 26 cze 2006, o 23:46 Posty: 54
|
 Destylacja HNO3 i gazy w laboratorium
Dwa pytania:
1. Czy wazelina techniczna będzie dobrym uszczelniaczem do szlifów przy destylacji HNO3  A tak w ogóle to czy jest takie niebezpieczeństwo ze mi zastygną szlify (na vortalu tak pisali o butelkach
2. W jaki sposób zassać gaz do płuczki  Chciałem spalić siarkę i SO2 wykorzystać do zrobienia NaHSO3, ale nie wiem jak sie za to zabrać :/ W książce z doświadczeniami mam, że można spalić siarke na wolnym powietrzu a gaz zasysac przez płuczkę pompą ssącą. Tylko jak coś takiego wykombinować
Jestem bardziej teoretykiem
Mam nadzieje że ktoś odpowie na wakacjach 
|
25 lip 2007, o 17:19 |
|
 |
eyeti
**
Dołączył(a): 5 sty 2007, o 23:44 Posty: 179 Lokalizacja: z Probówki xD
|
Wątpię żeby ci szlify zastygły, prędzej je rozpuści... ale to przy przechowywaniu, z pomocą NO2...
A może zastosować siarkę jako reduktor w jakiejś mieszance, w ilościach stechiometrycznych np. S+KNO3 spowolnione np. za pomocą NaCl lub piasku  I gazy same pójdą  Pamiętaj że siarka też spowolni spalanie....
|
25 lip 2007, o 18:09 |
|
 |
Gabriel
Dołączył(a): 26 cze 2006, o 23:46 Posty: 54
|
mieszanka S+KNO3 kończy sie popękaną kolbą :/ pozatym ta reakcja nigdy nie przebiega prostym torem dając tylko SO2 :/
Mówiąc o zastygnięciu chodziło mi o rozpuszczenie. Czyli kilka minut reakcji nie zaklei mi całej aparatury
Czy przechowywanie 99% HNO3 w plastikowej butelce (PE/PET) bedzie ok 
|
25 lip 2007, o 19:20 |
|
 |
eyeti
**
Dołączył(a): 5 sty 2007, o 23:44 Posty: 179 Lokalizacja: z Probówki xD
|
Wątpię, żeby istniała taka możliwość, no chyba że masz aparaturę ze szkła klasy np. e
A co do przechowywania to tu masz opisy odporności tworzyw sztucznych:
http://labosklep.pl/?d=8#tworzywa_2
Ale polecałbym szkło na szlif, kolbę, lub butlę, ewentualnie z korkiem sylikonowym...
Dlatego polecam użycie substancji spowalniających spalanie, a kto tu mówi o robieniu w tego w kolbie, SO3 bez katalizatorów (NO 2, V 2O 5) nie powstaje
|
25 lip 2007, o 19:55 |
|
 |
melon
***
Dołączył(a): 13 lis 2005, o 12:55 Posty: 524 Lokalizacja: z daleka
|
1) Ja proponuję coś takiego (nie chce mi się rysować więc opiszę):
Bierzemy litrową kolbę razem z korkiem. W korku mocujemy łyżeczkę do spalań i 2 rurki szklane. Jedna kończy się kilka cm nad łyżeczką, a druga zaraz przy korku. Do krótszej rurki podłączamy płuczkę z której będziemy zasysać powietrze.
Na małe ilości się nadaje, ale jeśli chodzi o coś w skali preparatywnej to odsyłam do Supniewskiego  .
_________________ To nowa era robi ci z mózgu szlam,
Za swoje ruchy ty odpowiadasz sam
|
25 lip 2007, o 19:58 |
|
 |
Gabriel
Dołączył(a): 26 cze 2006, o 23:46 Posty: 54
|
no.... chodziło mi o raczej rozsądniejsze ilości  a wszystkie metody z łyżeczką w kolbie etc. poprostu nie wypaliły... a raczej to siarka nie chciała sie palić  ale dzieki za pomoc. Dobra... zabieram sie jutro za ta destylacje...
Jak bede mial jeszcze jakies pytania to dopisze do tego tematu.
|
26 lip 2007, o 00:39 |
|
 |
black_coder
***
Dołączył(a): 2 lut 2006, o 21:53 Posty: 179
|
Z tym NaHSO3 też kiedyś miałem problem, a oto jak go rozwiązałem:
- wziąć rurę ze szkła żaroodpornego (w moim wypadku metal ale ciężej kontrolować przepływ żeby nie zdmuchło płomienia)
- wewnątrz rury wanienka gliniana (glina bo dobrze izoluje termicznie) z zapaloną siarką
- korki z obu stron (guma + rurki szklane), z jednej strony przepuszczam powietrze z pompki
- z drugiej strony wychodzące gazy są przepuszczane przez rr NaOH (z użyciem odwróconego lejka żeby nie zassało
- i nie ma co kombinować z MP w kolbach... barbarzyńcy...
black_coder
|
26 lip 2007, o 09:16 |
|
 |
Seth
**
Dołączył(a): 21 gru 2006, o 10:07 Posty: 199 Lokalizacja: Teby
|
Raczej odradzałbym stosowanie smarów ropopochodnych typu wazelina do smarowania szlifów szczególnie przy destylacji kwasu azotowego, który jest silnym utleniaczem. W najgorszym przypadku może dojść do rozerwania aparatury. Lepiej kupić jakikolwiek smar silikonowy, nawet olej silikonowy lub wcale nie smarować. A przy okazji można utleniać siarkę za pomocą stężonego H2SO4 lub azotowego a odpada wtedy kwestia spalania siarki, do której szkło raczej się nie nadaje, inną opcją jest wykorzystanie pirosiarczynów, które dość tanio można kupić jako substancje do dezynfekcji naczyń winiarskich.
|
26 lip 2007, o 14:37 |
|
 |
Jesus
Dołączył(a): 30 sie 2006, o 16:24 Posty: 210 Lokalizacja: z Rzeszotar
|
Ja już sporo razy destylowałem HNO3 w kolbie na szlif bez żadnych smarów i jeszcze ani razu się nic nie zapiekło.
Prędzej Ci się sklei jak będziesz używał różnych dziwnych smarów, gdyż niewykluczone że owe smary przereagują z kwasem dając ostatecznie jakieś kleiste dziadostwo.
Raczej jakaś zasada sklei szklany szlif, a kwasy (za wyjątkiem HF) nie powinny być szkodliwe.
Pozdr.
|
26 sie 2007, o 14:34 |
|
 |
Genczyk
Dołączył(a): 7 lis 2007, o 02:24 Posty: 15
|
A jeśli nie mam kolby na szlif? Jakiego korka mogę użyć żeby go HNO3 nie rozpuścił? I gdzie ewentualnie mogę go kupić lub zdobyć?
_________________ Genczyk
|
8 lut 2008, o 23:08 |
|
|