Autor |
Wiadomość |
Vendral
**
Dołączył(a): 8 maja 2007, o 15:50 Posty: 175
|
Mój kumpel niedawno poszedł oddać krew. To jak usiadł na fotelu zobaczył igły i jak mu wbijali to zemdlał  i nie pobrali mu krwi  Pewnie ze mną by było to samo bo ja też okropnie się boję igieł itp.
|
7 sie 2007, o 20:46 |
|
 |
prezes- the inventor
**
Dołączył(a): 26 mar 2007, o 19:13 Posty: 454 Lokalizacja: [*]
|
/me tysz sie boi igiel ..
jak dochodzi do mnei ze zaraz mi wbijom igle to ciarki mi przechodzom ale ale przestajom jak twardo zaczne patrzec na igle i zaczne gleboko oddychac 
|
7 sie 2007, o 22:06 |
|
 |
Oxygenium
******
Dołączył(a): 29 maja 2005, o 11:09 Posty: 623 Lokalizacja: Poznań
|
faceci i takich malutkich igiełek sie boją  to nie patrz na igłe, tylko na pielegniarke 
_________________ Kto chce, ten szuka okazji. Kto nie chce, ten szuka wymówki.
Zapraszam na portal przyrodniczy (http://www.biomist.pl) i na dyskusję na forum (http://forum.biomist.pl)
Zapraszam do wzięcia udziału w konkursie: http://forum.biomist.pl/regulamin-konku ... t307.html/
|
7 sie 2007, o 22:40 |
|
 |
Front
***
Dołączył(a): 4 cze 2006, o 20:19 Posty: 1039 Lokalizacja: Warszawa
|
a jak bedzie pielegniarz 
|
7 sie 2007, o 23:25 |
|
 |
Anonymous
|
|
8 sie 2007, o 07:53 |
|
 |
prezes- the inventor
**
Dołączył(a): 26 mar 2007, o 19:13 Posty: 454 Lokalizacja: [*]
|
żeby życie miało smaczek,
raz dziewczynka raz chuopaczek
nie robcie offtopa ...
|
8 sie 2007, o 08:56 |
|
 |
chemical_brother
Dołączył(a): 18 mar 2007, o 15:50 Posty: 327 Lokalizacja: jeleśnia
|
ja tys sie boje igieł!!!!  szczególnie tych dużych. Kiedyś byłem na pobieraniu krwi to najpierw mi baba wzięła zwykłą strzykawką i powiedziała żebym jechał do bielska na jakiś specjalistyczny oddział i tam mi jedna pobierała takim czymś co składało sie z jednej części strzykawki i igły i takiej ampułki. I nabrała mi trzy takie ampułki duże chyba po 25 ml. Potem trzy dni nie mogłem dojść do siebie... 
_________________ Chemia to nie gra...masz tylko jedno życie;(
|
8 sie 2007, o 12:29 |
|
 |
Vendral
**
Dołączył(a): 8 maja 2007, o 15:50 Posty: 175
|
Mi wystarczą szczepionki  Jak mi wkłuwają to robię się blady jak ściana  Nie mówiąc już od pobieraniu krwi gdzie trzeba być podłączonym do "tego czegoś" około 10min z 1,5mm średnicą igły w łapie  Jak na dzień dzisiejszy to raczej odpada może kiedyś jak się odważę
Pozdrawiam
|
8 sie 2007, o 14:09 |
|
 |
czesio
Dołączył(a): 6 kwi 2007, o 09:54 Posty: 34
|
nie no ja tam kocham igły i te grube i te chudsze, a zastrzyki w żyłe mmmmmmmm I love it. Krwi niestety nie moge oddawać bo nie mam 18lat ale jak już bede miał to dam ile wylezie 
|
8 sie 2007, o 17:29 |
|
 |
Tomekm
Dołączył(a): 18 lip 2007, o 12:52 Posty: 79 Lokalizacja: Serce Roztoczańskiego P. N.
|
Jeśli skończe 18 i nie będzie komplikacji też będe należeć do dawców krwi. 
|
8 sie 2007, o 19:22 |
|
 |
ziemniak
Dołączył(a): 14 mar 2007, o 20:25 Posty: 11
|
Może kiedyś swoja krew oddam  ALe słychałem że takiej krwi jak ja mam nie potrzeba oddawać bo moge przyjąć każdą a moją może tylko moja 
_________________
I ZACZNIJ ZARABIAĆ!
|
10 sie 2007, o 21:34 |
|
 |
Ce-Ha
Dołączył(a): 2 mar 2007, o 00:34 Posty: 66 Lokalizacja: Lublin
|
witam
sorki ze sie wtrące ale niewiem czy wszyscy wiedza ze szpitale płacą za krew stacji krwiodactwa!!! więc my odajać krew za darmo (niemowie o czekoladzie  to na tej kwri dobrze zaraia taka stacjia krwiodastwa.
a wracając do tych nieterylnych igieł itp jak zauważyliście pomyłki sie wszedzie zdażają i niema ruguły że odajac krew zarazisz się czym olbo ze na 1000% nic niezłapiesz niczego.
pozdrawiam
|
11 sie 2007, o 10:36 |
|
 |
Thanatos
Dołączył(a): 23 lis 2006, o 16:23 Posty: 27
|
Ooo nawet Krwiodawcy sa na tym forum  Prosze jakie doborowe towarzystwo znalazłem  A więc ja(jak na razie, bo nie mam zamiaru na tym pozostac) oddałem krew 4 razy, byłem tydzień temu by oddac, ale mój poziom hemoglobiny spadł do 13.2 i mnie nie chcieli...mama do Holandii pojechała i nie ma komu obiadów gotowac i teraz są efekty 
|
13 sie 2007, o 23:58 |
|
 |
Shenshin
Dołączył(a): 4 sie 2007, o 10:46 Posty: 21 Lokalizacja: Sobolew
|
Ja jeszcze nie mogę oddawać krwi ponieważ nie jestem pełnoletni,
ale jak już skończę te 17 lat to będę oddawał chyba że będę chory czy coś. I chcę żeby gdy umrę moje organy trafiły do potrzebujących.
NIE BóJCIE SIę CHORóB I TAK KIEDYś UMRZECIE
_________________
GG: 1735489
Jestem początkujący
|
14 sie 2007, o 17:14 |
|
 |
Vendral
**
Dołączył(a): 8 maja 2007, o 15:50 Posty: 175
|
No tylko pytanie czy wcześniej czy później ja wolę trochę pożyć
PS. Nie chodzi mi o oddawanie krwi że mogą być tam choroby itp. tylko o całokształt twojej "filozofii"
Pozdrawiam
|
14 sie 2007, o 19:36 |
|
 |
Shenshin
Dołączył(a): 4 sie 2007, o 10:46 Posty: 21 Lokalizacja: Sobolew
|
A mi w tej wypowiedzi chodzi właśnie o niby zakażone strzykawki 
_________________
GG: 1735489
Jestem początkujący
|
14 sie 2007, o 19:42 |
|
 |
prezes- the inventor
**
Dołączył(a): 26 mar 2007, o 19:13 Posty: 454 Lokalizacja: [*]
|
nie niby bo sa na real takie przypadki ... trza miec seryjnego pacha zeby na to trafic ale jak najbardziej to mozliwe i trza sie z tym liczyc i nie chrzanic mi ze tak nie jest 
|
15 sie 2007, o 14:37 |
|
 |
Shenshin
Dołączył(a): 4 sie 2007, o 10:46 Posty: 21 Lokalizacja: Sobolew
|
Mój brat ma wielkiego pecha, ale już kilka razy oddawał krew i na szczęście się nie zaraził...
_________________
GG: 1735489
Jestem początkujący
|
15 sie 2007, o 20:20 |
|
 |
Ce-Ha
Dołączył(a): 2 mar 2007, o 00:34 Posty: 66 Lokalizacja: Lublin
|
Zaczyna mnie wkurzać te gadania że można się zarazic podczas odawani krwi. Ryzyko jest takie samo jak podczas szczepienia czy jakiegokolwiek zastrzyku niezależnie czy w domu, szkole, przychodni czy w szpitalu! Zawsze może sie zdażyć niesterylna strzykawka! ale jedno trzeba przyznac ryzyko jest bardzo znikome!!! Większe ryzyko jest przy w solonie tatuazu!!
Podsumówując zawsze i wszedzie jest ryzyko zarażnie sie czegoś tylko ze w jednym przypadku jest większe a w innym mniejsze. a co chodzi odawanie krwi (szczepionki itp) to ryzyko naprawde jest znikome!!
A tak na margnesie niech każdy sobie policzy ile razy pobierali mu krew, ile dostał szczepionek, czy jakich kolwiek zastrzyków. i popyta sie kolegów/koleżanek kto się zaraził podczas takich zabiegów! to naprawde sobie uświadomicie że ryzyko jest mniej niż znikome!!
pozdrawiam
|
16 sie 2007, o 14:00 |
|
 |
nitryl
******
Dołączył(a): 17 sty 2005, o 10:44 Posty: 93
|
jasne że możesz zarabiać  możesz odliczyć od podatku:D
PS
każdy sposób jest dobry by choć 1 zł wyszarpać państwu bo oni nam więcej zabierają
|
24 lut 2008, o 00:39 |
|
 |
eko osiem[*]
|
 odp.
Nie każda religia czy sumienie pozwala oddać krew  nie negujmy tych co mają inne zdanie
Oddawanie ew. krwi powinno być Honorowe nie pod jakim kolwiek przymusem , nie oddawałem oddawać nie będę i mniemam zamiaru.
W jakim celu mam to robić ? jeśli kiedy potrzebuję musze zorganizować dawców wśród znajomych lub rodziny  jesli juz tego typu zajscie zaistnieje to upomina sie o zwrot dany szpital czy pogotowie
Od tego sa Ubezpieczenia Społeczne i NFZ wpłacając comiesięczne składki rosnące niebotycznie powinienem wymagać za własne pieniądze opieki takiej jak mi sie należy
Rosnące pragnienia bardziej należytych dochodów w Służbie Zdrowia jak sama nazwa wskazuje jest mylną ! należne pieniądze należą sie każdemu w każdej dziedzinie
Jako górnik, lekarz czy pielęgniarka dopominamy sie o wyższe zarobki ,oki bedą wyzsze tylko czyim kosztem ?
Ubolewając nad tragikomedią w białych fartuchach możemy zrobic podobna  Nisko opłacanych przedstawicieli sfery budżetowej w instytutach i uczelniach wyższych, mgr. i mgr. inż. zatrudnianych wg/ płac śmiesznie niskich
,ew. docentów którym z doświadczenia wiem ze nie bardzo sie należy z racji ograniczenia pewnych funkcji mózgu,
pozdrawiam
eko
|
24 lut 2008, o 01:59 |
|
 |
doznanie
@MODERATOR
Dołączył(a): 3 kwi 2007, o 15:26 Posty: 639
|
a ja powiem tyle, ze mam paniczny strach do igieł i jak mam pobierana krew to po zabiegu od razu mdleje  wiec krwi bym nie oddal
_________________ <center>
"...ale to już tak jest, że chemia jest the best i tyle..."</center>
|
24 lut 2008, o 11:59 |
|
 |
kadm
Dołączył(a): 29 kwi 2007, o 12:22 Posty: 20 Lokalizacja: Gdynia
|
są nawet ludzie z ekipy krewniacy.pl 
_________________
|
26 mar 2008, o 18:54 |
|
 |
Giewont
Dołączył(a): 28 paź 2007, o 21:02 Posty: 103 Lokalizacja: Wąchock
|
jak za kilka lat skończe 18 to może oddam jak przejdzie mi paniczny strach przed igłami. Kiedyś szlag mnie trafiał bo lekarz zażyczył se wyniki krwi a zawsze miałem i mam żyły cienkie i niewidoczne jak u osiemdziesięcioletniej babci  i wkuwali mi sie ok. 20 razy. niektórym to przechodzi niektórym nie; ja ciągle nie moge sie pozbyc koszmarów jak kiedyś wychodziłem z szatni ktoś popchnąl drzwi i dostałem klamką po oku i musieli operowac mnie w wejcherowie brrrrr wkuwając mi igły koło oka 
_________________ "Petunia nie omlet"
Ferdynand Kiepski
|
3 kwi 2008, o 23:09 |
|
 |
Achtung
@MODERATOR
Dołączył(a): 30 lis 2006, o 20:07 Posty: 251 Lokalizacja: Londyn
|
nie wiem czy pisałem o ty, nigdy nie miałem zbyt dużej ochoty na oddawanie krwi, ale koleszka jechał, nie chciało mu się samemu (wiecie jak to za kierownicą, warto mieć do kogo gębę otworzyć) więc pojechałem z nim i oddałem. jeden jedyny raz i powiem szczerze, spodobało mi się jak się fajnie po tym zasypia:D oddam na pewno jeszcze nie raz.
aha co do tych żył to ciekaw jestem od czego to zależy? całe życie mam ciśnienie idealne, a żyły jakby miały za moment popękać, jak graffiti na ciele. skąd po co i na co to takie wielkie rośnie 
_________________ koniec z piro :/
|
3 kwi 2008, o 23:54 |
|
|