Przepis na smalec jadalny
To co się kupuje w sklepie to capi przy smażeniu i trąci lekko zdechłym szczurem, a te smalczyki smakowe to tragedia i zmarnowany pieniądz.
A wiec do rzeczy - składniki :
- słonina surowa w postaci płata (nie mielona), płat słoninki powinien być świerzy jednolitego koloru, bez skóry i sierści. Słoninka powinna być delikatna i miękka nie przerośnięta, bez żadnych włókien, resztek po usuwaniu skóry itp. zapach s wieży i miły
- sól szczypta (tyle co w 3 palce weźmiesz)
- jak słoninka sklepowa a nie ze świnki to cebula sztuk 1 oczywiście obrana z łusek
Ze słoninki usunąć rozmaite pozostałości (fragmenty kostek, zanieczyszczenia). Pokroić ostrym nożem na plasterki grubości około 1 cm , następnie te plasterki pokroić w kostkę o wymiarach 1 cm x 1cm (może być większy rozmiar).
Do garnka o stosownej objętości (taka jak objętość słoniny + 2 cm luzu od góry) wlać tyle wody aby na spodzie była warstwa o grubości około 0.5 cm można dodać trochę smalcu lub nawet całą kostkę (jeśli zrobiliśmy błąd i kupiliśmy kostkę smalcu w sklepie i nie śmierdzi on zanadto a kasy nam szkoda). Dodać sól. Włączyć gaz/prąd na maksymalne grzanie wrzucić pokrojoną słoninę. Mieszać drewnianą łyżką najlepiej taką płaską ma końcu. Pilnować aby się nie przypaliło na początku. Jak się już trochę wytopi i słoninka będzie pływać to trochę zmniejszyć grzanie i mieszać co jakiś czas aby rozbić słoninkę. Uwaga może chłapać gorącym smalcem ! Smażymy tak długo aż stanie się klarowny a skraweczki nabiorą rumianego koloru. Dosmażamy na średnim ogniu pilnując aby się nie spaliło . Skwarki powinny być delikatne i miękkie, nie wolno dopuścić do ich przegrzania.
Jak uznamy że już gotowe to wrzucamy suchą (!) cebule i smażymy tak długo Az się zrobi lekko brązowa (nie przypalić bo będzie capić). Zgasić ogrzewanie. Wyjąć cebulkę (można ją zostawić jako dodatek jarzynowy do zupy zamiast cebuli przypalanej na ogniu). Skwarki odcedzić na sitku/durszlaku przelewając smalec ze skwarkami przez sitko do drugiego garnka. Po lekkim schłodzeniu płynny jeszcze smalec przelać do pojemniczków, a skwarki przesypać do pudełka i do lodówki (genialne wprost na jajecznice czy jako dodatek do zup czy kapusty).
Taki smalec ma smakowity ponętny zapach i konsystencje – w niczym nie przypomina tego badziewia ze sklepu. Idealnie nadaje się do smażenia i samodzielnej konsumpcji z chlebkiem. Można go zapaprać rozmaitymi dodatkami i wtedy będzie z niego smalczyk smakowy ale sam jest wystarczająco smakowity.
jako ze młoda kapustka się pojawia to przepis na wykorzystanie całej główki w postaci smakowitego obiadku czyli całkiem niezły przepis na żeberka w kapuście i kapustę ze śmietaną
Składniki :
- smalec do smażenia (żadne oliwy czy oliwki bleeeeeeeeee) przygotowany tak jak powyżej
Na żeberka w kapuście
- żeberka wieprzowe – na 1 osobę liczymy 3 – 4 kostki. O wiele lepsze smaczniajsze i znacznie tańsze aczkolwiek cięższe do dostania są tzw. „żeberka schabowe” czyli boczne kości ze schabu oczywiście z meniskiem, kosztują mniej więcej 2/3 do 1 / 2 ceny żeberek wieprzowych
- młoda kapusta sztuk 1 lub 2 zależy ile będzie żarłoków
- cebula - sporo tego około 4 - 5 większych a nawet więcej, obrana z łusek i pokrojona w grube plasterki o grubości nie większej niż 1 cm
- sól najlepiej gruboziarnista nie "uszlachetniona" jodem
- pieprz najlepiej z wpieprz do steków lub młotkowy, może być tłuczony w moździerzy w ostatecznosci mielony ale jak najgrubiej
- przecier pomidorowy co najmniej 30 % średni słoiczek
Na kapustę w śmietanie
- kapusta sztuk 1 – a dokladniej to co pozostanie z po wykorzystaniu liści na żeberka
- śmietana 18% a najlepiej taka od krowy a nie z mleczarni
około 200 ml
- ćwierć łyżeczki od herbaty mąki pszennej najlepiej krupczatki
- łyżeczka octu na główkę kapusty
- skwarki ze słoninki przygotowane jak wyżej w ilości wg gustu
- pęczek koperku zielonego lub dwa
- sól około 2 łyżek czubatych (garść)
- cebula obrana z łusek i pokrojona w kostke sztuk 1
Zanim zaczniesz cokolwiek robić pamiętaj nic NIE SÓŁ dopóki nie będzie to powiedziane.
Żeberka oczyścić z resztek kości i zanieczyszczeń, dobrze opłukać pod bieżącą wodą, wytrzeć do sucha szmatką bawełnianą (żadnym papierem !). Podzielić na porcje tak aby każda miała 1 kostkę. Na patelnie włożyć smalec w ilości około 150 gram (takie większe pół kostki). Mocno rozgrzać i wkładać ostrożnie żeberka. Silnie opiec (ale nie przypalić) z obydwu stron. Żeberka zdjąć na talerz a do tłuszczu wrzucić pokrojoną w plasterki cebule. Cały czas mieszając podpiec tak aby lekko zmiękła ale naprawdę lekko, nabrała delikatnego koloru, powinna zachować kształt i konsystencje ale stracić surowość i lekko się zarumienić. Gdy mało tłuszczu to dodać smalcu tak aby nie brakowało go. Patelnie zdjąć z ognia i zostawić do lekkiego zsiędnięcia (taka półpłynna konsystencja). Gdyby wcześniej była dodana sól to raczej by się zrobiła papa cebulowa a nie wyraziste kawałki smakowitej cebuli.
Jak sobie to stygnie to w międzyczasie bierzemy się za kapustę. Młoda kapusta nie w całości się nadaje do jedzenia. Wierzchnie ciemne liście są niezbyt smaczne i wymagają albo osobnego gotowania albo je odrzucamy. Można je wykorzystać do przykrycia naszych żeberek
Nastawić garnek z wodą (2 – 3 litry co najmniej) i zagotować posłuży do parzenia kapusty. Przygotować miskę z zimną wodą do chłodzenia liści.
Główkę opłukujemy dokładnie pod wodą, usuwamy piasek i inne zanieczyszczenia, sprawdzamy czy nie ma mięsnych lokatorów (jak są to wyeksmitować i dokładnie wymyć kapustę oczywiście nie robaki !)
Oddzielić ciemniejsze zewnętrzne liście posłużą do przykrycia żeberek, zazwyczaj jest to kilka listków. Następnie zdejmujemy kolejne liście, w które będziemy zawijać żeberka. Liście powinny mieć stosowne wymiary tak aby dało się żeberko zawinąć w ten listek. Środki główki posłuż do kampusy w śmietanie. Gdy liście się ciężko zdejmują można je lekko sparzyć we wrzącej wodzie.
A wiec z każdej główki otrzymaliśmy 3 porcje :
- liście zewnętrzne – na przykrycie
- liście na żeberka
- środek główki na kapustę w śmietanie (odkładamy na razie na bok i nic z nim nie robimy)
Teraz pora sparzyć liście we wrzątku. Zanurzamy każdy liść na chwile we wrzątku tak aby stał się lekko plastyczny (NIE GOTUJEMY tylko trzymamy chwile i jak zmięknie to wyjmujemy), nastepnie szybko chłodzimy w misce z zimna wodą. Jak nie schłodzimy to przy większej ilości liści pierwsze liście zmiękną i będzie papa zamiast listka .
No to najgorsze za nami pora na finwal
Zestawiamy sobie to co przygotowalismy : opieczone żeberka, cebulkę ze smalcem i smakiem z żeberek, Liszcie kapusty dodatkowo bierzemy pieprz sol przecier pomidorowy
Bierzemy listek kapusty rozpłaszczamy na desce, na listku rozsmarowujemy około pół łyżeczki przecieru lub całą jak kto lubi. W 1 / 3 wysokości liścia kładziemy łyżkę cebuli wraz na to kładziemy 1 żeberko lub 2 miale żebereczka. Posypujemy pieprzem i solą i zawijamy w ładną kopertkę : czyli jak położyłeś w 1 /3 wysokości tą cebule to przykrywamy z góry tym krótszym kawałkiem , nastepnie lewy i prawy bo zawijamy do środka i rolujemy jak dywanik.. Układamy delikatnie obok siebie na brytfance końcami listka w dół. Resztę cebuli ze smakiem żeberkowym rozsmarowujemy po wierchu, posypujemy delikatnie sola i pieprzem, można maznąć łyżeczką przecieru jak został i szkoda wyrzucić. Na to kładziemy zewnętrzne liście. Patelnie po cebuli i żeberkach zalewamy szklanka wody i podgrzewamy do zagotowania cały czas mieszając , aż smaczek się rozpuści. Wlewamy do brytfanki z zawijasami, jeśli mało wody to ponownie szklanek wody na patelnie podgrzać i przelać. Uwaga za duża ilość wody jest nie wskazana. Wstawiamy do nagrzanego piekarnika i dusimy do miękkości, początkowo pod przykryciem a potem bez przykrycia. Jak gotowe to wyjąć, zdjąć wierzchnie liście i wyrzucić (jak ładne i smaczne to można zjeść). Danie główne gotowe teraz kapusta w śmietanie.
Pozostałą kapustę poszatkować ręcznie lub w maszynce do szatkowania). Dodać cebule pokrojoną w kostkę, garść soli dobrze wymieszać i ubić aby była przyklapnięta. Międzyczasie zagotować wódę (może być ta co została z parzenia liści o ile jest czysta)
Po kilku minutach kapusta ‘padnie”, dokładnie i w miarę mocno odcisnąć ją i wrzucić na wrzącą wodę. Sok z solą wylać, do niczego się nie przyda. Kapustę gotować bez przykrycia kilka minut aż najgrubsze części będą miękkawe (ale nie miękkie). Koperek przebrać, usunąć korzonki i śmieci, opłukać i skroić na jak najcieńsze kawałki. Tuż przed końcem gotowania wlać łyżeczkę octu, zamieszać chwile pogotować . Zdjąć z ognia odcedzić na sitku lub pod przykrywką. Sok można awaryjnie użyć do polepszenia smaku. Odcedzona kapustę lekko wstrząsnąć (tak jak ziemniaki po odcedzeniu) kilka razy. Na patelce stopić kilka łyżek smalcu dodać mąkę zamieszać. Dodać do kapusty, wymieszać, postawić na ogniu i cały czas mieszając lekko ogrzewać, dodać pieprz. Pokrojony koperek, cały czas mieszać. Na koniec dodać śmietanę w takiej ilości aby konsystencja była odpowiednia. 200 ml powinno starczyć na średnią główkę. Zamieszać, cały czas mieszając podgrzewać ale nie dopuścić do zagotowania. Jak zaczną się pierwsze objawy gotowania natychmiast zdjąć z ognia. Doprawić solą , cukrem pieprzem do smaku jak potrzeba Dodać odcedzonego soku. Można dodać do środka skwarków ze słoninki jak wyżej wle uż przed podaniem aby zachowały swą chrupkość.
No i zostały tylko ziemniaczki do ugotowania i smakowity obiadek gotowy.
Moge powiedzieć że było smaczne