Na pewno jest sens startować w 2 klasie. Po pierwsze oswoisz się z pytaniami, a po drugie nie są one wcale takie trudne . Ja w drugiej klasie doszedłem do finału (tam mnie zagięli jakimiś je**nymi fermentacjami: mlekowa i masłowa razem z nazwami enzymów).
Musisz mieć przerobione książki z gimnazjum i dobrze by było organikę z liceum. Pogadaj z chemiczką niech ci załatwi pytania z poprzednich lat. Nauczyciele mają znajomości więc nie będzie problemu (mi załatwiła 15 lat wstecz).
Co do pytań to musisz się spodziewać pytań ze stężeń i innych obliczeniowych. Skombinuj sobie także zbiór zadań pani Regielskiej lub jakiś inny z pełnymi rozwiązaniami a nie tylko odpowiedziami .

Widzę, że z lublina jesteś... ja w tym roku zostałem laureatem lubelskiego konkursu ale mneijsza o to, zadania w 1 etapie były z chemi nieorganicznej, troche liczenia w stezeniach procentowych. W drugim etapie była chemia organiczna jak i nie organiczna na poziomie weglowodorów samych i liczenie, w 3 etapie były związki węglowodorowe, białka, cukry i te pierdoły z konca podrecznika do gimnazjum, babka od chemii dawała nam zadania z matury zwyklej i rozszerzonej a takze testy z innych lat

No co do olimpiady to tu są pytania z 53 OCh, sam się zastanawiam, aczkolwiek (mam całą pralkę już zaklejoną) boje sie trochę zbłaźnić, u mnie w szkole chemia jest na dosyć wysokim poziomie, ja mam 5, ale boje się przede wszystkim tego, że nie zdążę ogarnąć tego wszystkiego, a co do samych przygotowań to se właśnie McMurraya w pwn-ie zamówiłem No i jakieś doświadczenia, to mnie przeraża, bo niby co mam pokazać

no tak jestem z lublina:) szczerze móiwac to tropche mnie uspokoiliscie bo gdzies czytałem ze całe LICEUM na blaszke trezba umiec do olimpiady w GIMNAZJUM.czyli mówicie ze wystarczy przysiasc pouczyc sie jakies dodatkowe informacje i mozna próbowac.

no gratuluje dojscia do finału a jaki to był konkurs olimpiada czy co?

Eyeti pokaz detonacje 5kg anfo a ty uszaty - nie tylko z gimnazjum, jest duzo zagadnien z ponad programu, enzymy i liczenie moli itd... tego w gim nie ma

Co do olimpiady chemicznej- obejmuje ona zagadnienia programowe z całego liceum an blachę (rozsz.) oraz bardzo wiele ponad. Co do konk. gimn- jak będziesz umieć całą chemie z gimnazjum i pare pierdołek ponadto, oraz nie robisz głupich błędów- masz laureata.... Dokładnie jutro rusza nowe forum olimpiady chemicznej, szczegóły na www.chemia.ok1.pl (przenosiny na nowy, lepszy serwer z nowym, lepszym forum )

Tak apropo to kto oprócz mnie i mojego kumpla zamierza startnąć w olimpiadzie gimnazjalnej?? Przygotowywujecie się już coś? a i jeszcze jedno - w trzciej gimn można startować w olimpiadzie dla szkol srednich?

ja mam nadzieje ze spróbuju wystartowac w tym roku.Narazie powtarzam jescze 3 klase a potem dopieroi zaczne cos ponad

W OCh licealnej można startować już w 3 klasie gimn, w 2, w 1 a nawet w szkole podstawowej Ale w szkole podstawowej to startował tylko 1 wyjatak w skali kraju (z tego co wiem).

No do mnie to raczej amonal, bo zawsze gdy chce się za anfo wziąć to odechciewa mi się te 2 - 4 tygodnie czekać, a już by tyle tego było
A z czego najlepiej się uczyć, bo organika to chyba mcmurry, a reszta... No i z miareczkowania musiałbym prawie od podstaw... :/

Polecam forum z mojego podpisu, tam dowiesz sie z jakich książek najlepiej sie przygotowywać

ehh jak ja startowalem w olimpiadzie chemicznej tak okolo 10 lat temu jeszcze chodzac do podstawowki to nie przeszedlem nawet szkolnego etapu - nie chcialo mi sie nic uczyc, 2 osoby odemnie przeszly bodajze do drugiego i na tym sie skonczylo bo nie umieli rozwiazywac zadan ze stezeniami

ale prawde mowiac nie zaluje ze nie poszlem dalej
bo dzieki temu trocghe bardziej zainteresowalem sie tematem, skonczylem tch. chem, pracuje jako chemik w sporej firmie i jest OK

wiec jak wam sie nie uda to nie ma sie co zalamywac

bo z tego co pamietam to olimpiada przynajmniej an poczatkowych etapach to wiedza czysto teoretyczna, a prawdziwa przyjemnosc sprawia zglebianie tajnikow chemii w praktyce

a ogolnie to chyba mam pecha do wszlekiego rodzaju konkursow chemicznych - bo 3 lata temu niby zajelem w malopolsce pierwsze miejsce jako technik roku z dziedziny chemii, ale co z tego ? zgloszen bylo malo w Polsce i 2 etapu nie zrobili

No się łamać nie będę, w końcu to nie synteza mw Co do dalszej nauki to zastanawiałem się nad chemią na WAT-cie, ale jeszcze nie wiem, no tylko, fajnie by było jakieś miejsce zająć

Sativ a nie wiesz jak się można zapisać na ta olimpiade??Przypuszczam że trzeba isc do liceum, nie? Bo chciałbym się sprawdzić... odp. Pozdro

http://www.olchem.edu.pl/karta54.pdf To jest formularz zgłoszeniowy. Wystarczy wypełnić i gdzieś wysłać

Tyle tylko że samo wypełnienie go mi nic nie da chyba własną satysfakcję, że umiem pisać. Myślę, że nauczyciel chemii z liceum powinien mi dać to zgłoszenie a potem potrzebny jest jeszcze podpis dyrektora gimnazjum...

No nie wiem, ja jestem w 2lo. ale na och jeszcze nie byłem, dlatego tak bardzo chce iść

Ja wypełniłem sam zgłoszenie, rozwiazałem zadania wstepne dałem dyrce do podbicia i wysłałem. Chemiczka sie zdziwiła ze startuje w ogóle, standardowo mnei olewa to co ja będe sie nia przejmował... Polecam taki wariant.

No mnie też olewa, z chemii w klasie najlepszy, ale za dużo przed kompem siedzę. A kiedy trza im coś pokazać, bo chce się dobrze przygotować

Upps Bład - dyrektora liceum/technikum. To chyba z powodu rozkojarzenia o czym innym pisze a o czym innym myślę(żeby mnie nie zbili w szkole bo znowu sie zaczyna ). Idę teraz do III gimn. żeby było wszystko jasne .

Dyrektora GIMNAZJUM ja ide do 1 lic a startowałem w zeszłym roku

Gimnazjum no ale gdzie to pisałeś? w gimnazjum?? Więc nie trzeba iść gdzieś do liceum czy cus tylko piszesz sobie licealna olimpiade tak jak gimnazjalna?

wiecei moze kiedy sa zapisy (mniej wicej) do olimpiady gimnazjalnej??

zapisy u twojego nauczyciela od chemii od poczatku roku...

tak wiem ale na gimnazjalna a licealna??