Odpowiedz w wątku  [ Posty: 8 ] 
Krzemowe życie! 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): 1 maja 2006, o 10:14
Posty: 18
Lokalizacja: chyba nie stąd?
Post Krzemowe życie!
Co o tym myślicie? http://paranormalium.pl/artykul.php?id=412?
Prawda czy bujda na resorach? Czy taki eksperyment ma sens?


25 mar 2008, o 19:37
Zobacz profil
***
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 13 lis 2005, o 12:55
Posty: 524
Lokalizacja: z daleka
Post 
Cytuj:
kwasem wodorochlorowym

Cytuj:
Taką mieszaninę związków chemicznych i prądu odstawił na jakiś czas

Trzeba czegoś więcej ?? :lol:


ciekawe co autor miał na myśli pisząc 'prąd' :wink:

_________________
To nowa era robi ci z mózgu szlam,
Za swoje ruchy ty odpowiadasz sam


25 mar 2008, o 20:05
Zobacz profil
***
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 27 cze 2005, o 20:29
Posty: 1087
Post 
Może herbatę z prądem :D

PS. Tytuł już robił złe wrażenie :lol:


25 mar 2008, o 20:14
Zobacz profil
***

Dołączył(a): 30 gru 2006, o 02:36
Posty: 428
Lokalizacja: Poznań
Post 
Czyżby doświadczenie z chemicznym ogrodem miało kolejny wariant :D

_________________
Quod fuimus estes
Quod sumus fos erites
Mille anni passi sunt ...

forum biologiczno-chemiczne


27 mar 2008, o 02:51
Zobacz profil
*******
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 6 lut 2005, o 11:23
Posty: 380
Lokalizacja: Tarnobrzeg
Post 
Pozwólcie, ze się wypowiem w tym temacie.
Jako, iż jestem liberałem i zwolennikiem nowych tez i wątków myślowych chciałem zabrać zgłos.
Po pierwsze, artykuł ciekawy nie powiem. Sam kiedyś nie mając dostępu do literatury ani kontaktu z naukowcami, otrzymalem w domu pewne rzeczy, które okazało się, że już zostały zrobione dawno temu, ale... z uwagi na to, że miałem wóczas 14 lat, gdy zagotowałem po raz pierwszy olej lnianty w obecności PbO2 skracając jego czas wysychania, było dla mnie wielkim osiągnięciem.
Ten kwas wodorochlorowy, chodzi oczywiście o HCl, Artuykuł pewnie był tłumaczony z angielskiego, gdzie ktoś przetłumaczył poprostu hydrochloric acid - czyli kwas chlorowodorowy, ale przetłumaczony z pisowni kwas wodoro (hydro-) chlorowy (chloric).
Po pierwsze, pracował z bateriami, wątpie w to że miał dostęp do rożnego rodzaju źródeł prądu bardziej zaawansowanych, ...z bateryjki raczej błysków aż takich co przez okna byłoby widać raczej sie nie da osiągnąć.
Po drugie cytat "Kilka dni później odczepiły się od kamienia i poruszały się swobodnie w żrącym roztworze kwasowym", ...ja bym dodał jeszcze żartując, ...i wtedy właśnie się obudziłem :) Ale to w żartach oczywiście.
Po trzecie, nie dziwi mnie, że ktoś kto odkrywa coś nowego jest wyśmiewany przez naukowców, bo i dzisiaj też tak jest. Niekiedy otrzymanie nowych związków jest przejawem niedowierzania, strachu i zwyczajnej zazdrości wśród środowisk naukowych.
Po czwarte, pokuszę się sam o otrzymanie tegoż czegoś, miejmy nadzieję, że mnie nie zje. Pozdrawiam,


27 mar 2008, o 08:50
Zobacz profil
***
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 13 lis 2005, o 12:55
Posty: 524
Lokalizacja: z daleka
Post 
Artykuł i ta strona na której on jest nie robi na mnie zbyt dobrego wrażenia, ale tu chodzi raczej o mój osobisty stosunek do takich "odkryć" :wink:

Widze palasz, że prawdziwy duch naukowca w Tobie siedzi :wink: czyli nie zobacze to nie uwierze :wink: .

Jednak pozostaje na razie przy swoim, albo jest to faktycznie jak Karvon pisze "chemiczny ogródek", albo nawpadało tam jakiś żyjątek i zaczęły się rozmnażać :) . Nic nie pisze w jakich proporcjach było wszystko wymieszane. Jak roztwory były rozcieńczone i stechiometrycznie zmieszane to mamy tam KCl i silikażel, czyli taki mini ocean - słona woda i SiO2 :wink:

_________________
To nowa era robi ci z mózgu szlam,
Za swoje ruchy ty odpowiadasz sam


27 mar 2008, o 17:14
Zobacz profil
*******
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 6 lut 2005, o 11:23
Posty: 380
Lokalizacja: Tarnobrzeg
Post 
melon napisał(a):
Widze palasz, że prawdziwy duch naukowca w Tobie siedzi :wink: czyli nie zobacze to nie uwierze :wink: .


Nawet nie tyle, ale raczej trzeba to wykonać i zbadać dokładnie. Może będzie to przełom, a może fikcja. Tak czy tak, wątpie, aby w środowisku kwasu solnego coś się mogło rozmnażać w sposób opisany w tym artykule, po drugie to że zaczęły się odczepiać i pływać...to nie znaczy żyć!

Pozdrawiam,
AP.,


27 mar 2008, o 20:01
Zobacz profil
@MODERATOR
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 21 maja 2006, o 12:53
Posty: 497
Lokalizacja: Pułtusk/Warszawa
Post 
kiedyś czytałem podobny art [nawet nie wiem czy nie ten sam] o tym gościu i jego doświadczeniu w czasopiśmie "nieznany świat", tyle że tam było wspomniane że po jakimś czasie sam przyznał że doświadczenie nie było prowadzone sterylnie i mógło się dostać do niego zwięrzę z tego świata a nie powtałe w wyniku eksperymentu...

_________________
Obrazek
Noł fjuczer!


27 mar 2008, o 23:01
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 8 ] 

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 12 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Multumiri adresate phpBB.com & phpBB.ro..
Design creat de Florea Cosmin Ionut.
© 2011

..