Witam. Ostatnio w książce E.Grossa - Z chemią za pan brat - eksperymenty, znalazłem opis otrzymywania przyprawy do zup. I tu moje pytanie, czy ktoś z forumowiczów robił powyższe doświadczenie??? Proszę o podzielenie się wiadomościami, bo nie wiem, czy w ogóle się za to zabierać.
Podaję opis:
Do szerokoszyjnej kolby stożkowej 250ml wsypać 50g rozdrobnionego twarogu. Do kolby wlać tyle stężonego HCl czystości cz.d.a., aby dobrze zwilżył produkt. Kolbę ogrzewać przez godzinę na wrzącej łaźni wodnej. W tym czasie białko ulegnie częściowemu rozkładowi i powstanie ciemnobrunatny, gęsty sos. W razie potrzeby po półgodzinnym ogrzewaniu dodać jeszcze 15ml rozcieńczonego HCl. Nie należy jednak przesadzać z ilością kwasu.
W drugiej kolbie umieścić roztarte warzywa i korzenie, np. 20g liści selerów, 15g cebuli, nieco gałki muszkatołowej, pieprzu i mielonej papryki. Do mieszaniny dodać 50ml 10% HCl i ogrzewać całość na wrzącej łaźni wodnej, aż do wystąpienia brunatnego zabarwienia (ok. 20 minut).
Obydwa roztwory wlać do dużej parownicy porcelanowej, rozcieńczyć 50ml wody i zobojętnić kwas solny wodorowęglanem sodowym, dodając go powoli i mieszając bagietką. Wywiązuje się sporo dwutlenku węgla, a z kwasu solnego powstaje sól kuchenna zapewniająca produktowi trwałość. Po zobojętnieniu mieszanina powinna mieć odczyn słabo kwaśny (papierek wskaźnikowy).
Czekam na odpowiedzi.

Ja osobiście nigdy bym nie zjadł takiej przyprawy... Jak by jakimś cudem pozostały tam resztki kwasu to drugi język raczej trudno dostać... :S

kwas solny i tak wyparuje po tym ogrzewaniu

i uzyl bym predzej HCl o czystosci spozywczej, a nie cz.d.a

a bo to jest jakaś specjalna różnica??? To może w ogóle użyć o czystości ultra czysty do celów farmaceutycznych... 1l takiego kwasu chyba z 500zł...

chodzi o to ze to co jest cz.d.a. nie koniecznie jest zdatne do spozycia
a cos co jest technizne spozywcze juz tak

i przykladowo wlasnie kwas solny ma czystosc techniczna spozywacza (przynajmniej taki ktory ja kupuje w 20-30 litrowych beczkach)

i zeby bylo smieszniej oczywiscie jest on duzo tanszy od cz.d.a.

W Standardzie 1l HCl-a 36% cz.d.a. kosztuje 5zł. Więc majątek to to nie jest. A cz.d.a to chyba czystsze niz do celów spożywczych. Kiedyś czytałem taki artykuł o kwasku cytrynowym pewnej firmy. Okazało się, że w kwasie cytrynowym cz.d.a. było więcej "kwasu" niż w kwasku cytrynowym spożywczym, a żeby było śmieszniej to ten cz.d.a. byłby dopuszczony do spożycia. Najlepsza jest cena... W spożywczaku paczka kwasku 50g kosztuje ok 1zł, a w Standardzie 1kg kwasu cytrynowego cz.d.a. - 6zł.

nie myl kasu cytrynowego spozywczego, z kwasem cytrynowym o danej czystosci

a do tego kwasku z kwasem

samo to ze kwasek cytrynowy zwie sie kwasem oznacza tyle ze nie jest to w 99.99% kwas cytrynowy, tylko pewnie tak z 70-80% + dodatki

i to samo tyczy sie ceny
inne opakowania/marketing etc.
do tego zawsze mniej oplaca sie kupowac w mniejszych opakowaniach, a jeszcze mniej w spozywczakach (vide tak popularna na tego typu forach saletra )

i jak mowie cos moze miec czytsosc techniczna spozywcza i cz.d.a. (mowimy o dokladnie takeij samej substancji)
i to cz.d.a. nie nadawac bedzie sie do spozycia, a techniczne bedzie
choc techniczne ma wiecej zanieczyszen sa one nieszkodliwe dla organizmu ludzkiego, natomiast cz.d.a. ma mniej zanieczyszczen ale sa to zanieczyszczenia szkodliwe - wynika to z technologii produkcji danych substancji o danej czystosci

nie wiem dokladnie jak jest z kwasem solnym cz.d.a. i tech.
czy technologia produkcji sie rozni czy tez nie
ale np. produkowac sode kaustyczna mona na wiele sposobow roznej czystosci i przykladowo pozniej mozna z niej mydla robic, ale jesli nie jest produkowana w technologi elektrolizy z amalgamatem - bo moze powodowac to dostarczanie Hg do produktu, a z elektrolizyt wyjdzie Ci bardzo czysta soda kaustyczna

no to już sobie wszystko wyjaśniliśmy )
Temat wiadomo gdzie...