Odpowiedz w wątku  [ Posty: 29 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona
Brom ciekła trucizna 
Autor Wiadomość
Post Brom ciekła trucizna
Witam jako że po wakacjach :wink: temat Bromu będzie odpowiedni , jednak nie zastąpiony odczynnik przy syntezie bardzo reaktywny ciekły potrafi robić cuda chemiczne :roll: z uwagi na silną tox. nie jest polecany w domowym labie , chętnie popiszemy w tym temacie na temat własnych spostrzeżeń przy pracy z tym reaktywnym pierwiastkiem .
Praca z Bromem wymaga odpowiedniego BHP ciekły jest silną trucizna stosowana jako gaz bojowy w kilku wcześniejszych wojnach !!
Brom jako ciekły pirewiastek obok Rtęci w warunkach normalnych posiada tę cechę znacznie odrębna od innych znanych pierwiastków jest cieczą !!
Jako ciekły powinien być dokładnie opisany na Naszym Forum ,
proszę o własne uwagi na ten temat chętnie dodam coś od siebie,
pozdrawiam
eko


8 wrz 2008, o 00:07
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 28 kwi 2007, o 23:15
Posty: 98
Lokalizacja: z serca
Post 
Znacznie bezpieczniej jest używać wody bromowej, niż pierwiastkowego bromu, ale wiadomo, niższe stężenie itp. Sam brom ma niesamowicie silny zapach. Otwartą probówkę z bromem po kilku minutach czuć w odległości kilku metrów. Próba powąchania tych "zabarwionych" par bromu mogłaby się zakończyć bolesną utratą powonienia.

_________________
Tyle siana ode mnie


8 wrz 2008, o 14:25
Zobacz profil
Zasłużony dla forum
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 lut 2005, o 21:11
Posty: 931
Lokalizacja: Poznań
Post 
Bardzo silnie parzy, przepala zwykłe latexy w chwile. Po oparzeniu natychmiast spłukać go wodą i przemyć rr tiosiarczanu sodu- jsli uda nam to sie dostatecznie szybko wyjdziemy praktycznie bez szwanku

Cięzko sie go przelewa- zupełnie inaczej niż RO, rr wodne etc. polecam zawsze! uzywać lejka.

jesli podczas np. destylacji Br2 rozszczelni sie aparatura- kaplica. Rozłączajcie sprzet, zamknac dyge i spadać. Zwykłe maski p-gaz z pochłaniaczem węglowym po chwili sobie nie radzą. Zapach utrzymuje sie długo, parzy drogi oddechowe i gardło- takie charakterystyczne swedzenie i kaszelek w małej dawce. [na szczescie nei miałem okazji- w przypadku ostrych duszności i podraznien inhalacja rr amoniaku [rozcienczonym]]

Zdecydowanei odradzam amatorom, jedna z paskudniejszych rzeczy z którą miałem przyjemność pracować.


8 wrz 2008, o 16:34
Zobacz profil
@MODERATOR
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 18 lut 2007, o 17:00
Posty: 1506
Lokalizacja: SRC
Post 
No cóż, bardzo silny utleniacz, powodować może nawet zapłon metali.
Woda bromowa- Br2 + H2O ==> HBr + HBrO.
Ja to polecam bromu w ogóle nie przelawać- czy to z lejkiem czy też bez.
Oparzenia- bardzo nieprzyjemne.
Reaguje z plastikiem, innymi tworzywami sztucznymi- gumą- po jakimś czasie kruszą się. Nie polecam więc przechowywania bromu w naczyniach zamkniętych korkiem z tych tworzyw.


8 wrz 2008, o 16:59
Zobacz profil
***
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 13 lis 2005, o 12:55
Posty: 524
Lokalizacja: z daleka
Post 
Zapach nie dość że silny to strasznie trwały. Mimo działającego wyciągu ręce i ubranie strasznie śmierdzi. Domyć tego za cholere nie idzie !!

Przechowywanie to też ciężka sprawa. Małe nieszczelności i wszystkie stalowe części w szafce pokryją się taką mokrą rdzą. Polecam przechowywać w butelce ze szlifem (można owinąć szlif taśmą teflonową) a butelkę wsadzić do puszki wysmarowanej żywicą epoksydową i wyłożoną włóknem szklanym. Można nasypać na dno piasku.

Ogólnie jak nie ma się doświadczenia to nie brać się za to. Wyciąg musi być naprawdę porządny a nie jakiś wiatraczek na 12V !!

Jak ktoś potrzebuje wodę bromową to lepiej zakwasić r-r KBr i KBrO3 niż paprać się rozpuszczając brom. Do przeprowadzenia np. próby na obecność wiązań wielokrotnych małe ilości soli potasu przeszkadzać nie będą a za to będzie o wiele bezpieczniej.

_________________
To nowa era robi ci z mózgu szlam,
Za swoje ruchy ty odpowiadasz sam


8 wrz 2008, o 17:35
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 28 kwi 2007, o 23:15
Posty: 98
Lokalizacja: z serca
Post 
najlepiej w szklanej butelce na szlif w puszce niealuminiowej, posypanej na dole piaskiem

_________________
Tyle siana ode mnie


8 wrz 2008, o 17:35
Zobacz profil
Zasłużony dla forum
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 lut 2005, o 21:11
Posty: 931
Lokalizacja: Poznań
Post 
Szlify lubia sie zacierać, nie wolno smarowan niczym innym niz minimalna iloscia smaru teflonowego- jak sie zatrze- metoda autorska- odwracamy do góry dnem i czekamy az bom zwilży szlif, potem standard. metoda otwierania (listwa drewniana i opukujemy korek od dołu]
Taśma teflonowa obowiazkowo bo szlif "cieknie"- brom z niego paruje. ew. parafilm ale mam małą trwałosć do tej zabawy.

Czasem trzeba odlać z butli ze 100ml- pipetą tego sie nie zrobi. [małe ilosci pipetą z gruszka czy innym wynalazkiem do napełniania, otwieranie tez only wyciag, brom jest ciężki wiec "kapie" z pipet, trzeba je umiejetnie przenosic...] [jesli juz musisz przelać brom- nie polecam rekawic kwasoodpornych[ale to jest moja praktyka- mniej pewny uchwyt powoduje wiecej wypadków, ale jesli sie nie czujesz pewnie załóż grube rekawice] osobiście używam zwykłych latexów, trzeba je tylko zdjac w 5-6 sec po wylaniu na nie duzej il. bromu co już sie zdarzało(nie używanie lejka)]

Sprawny wyciag to podstawa, turbina na >300m3/h zapewnia miłą prace z tym wynalazkiem


8 wrz 2008, o 17:43
Zobacz profil
Zasłużony dla forum

Dołączył(a): 13 lis 2005, o 19:46
Posty: 457
Lokalizacja: Mielec
Post 
Po pracy z bromem dokładnie wywietrzyć laba bo zapaszek się dość długo unosi, nie muszę chyba wspominać o dokładnym umyciu dyga jeżeli chce się jeszcze mieć płyteczki i plexi czyste, bo bardzo lubi wchodzić z nimi w reakcje i pozostawia smugi i wybarwienia nie do usunięcia.
Co do odmierzania mniejszych ilości bromu tak do 20ml, polecam jednak pipetkę, przy czym po naciągnięciu odpowiedniej ilości bromu i przenoszeniu pipety z naczynia z bromem do innego naczynia polecam lekkie podkręcanie kółka pipetora, bo rzeczywiście brom kapie (podobnie jak rtęć, albo łatwoparujące RO). Kłopotliwe jest też przechowywanie bromu, po kilku dniach przechowywania w butelce ze szlifem, cała butelka pokryta jest osadem, wiec brom najlepiej przechowywać w butelka z nakładanym kołnierzem, ewentualnie w butelkach z nakrętką teflonową.


8 wrz 2008, o 20:40
Zobacz profil

Dołączył(a): 3 kwi 2006, o 20:44
Posty: 108
Lokalizacja: krak
Post 
fatkycznie brom chloreni smierdzi, w dodatku niemile parzy. mogę powiedzieć że blizny po poparzeniu ciepłą mieszanką z bromem goją się kilka tygoni, najpierw oczywiście skóra nabiera brązowego koloru, piecze po czym następuje wysięk surowiczy i tworzą się owe bolesne blizny. praca owszem jest efektywna, ale z mojego doświadczenie wiem tylko tyle że lepiej robić je w zimnym pomieszczeniu, wtedy naprawdę mniej go paruje. co do przelewania pipeta jest mimo kapania niezastąpiona, bo niby jak odlac 20ml z litrowej butelki? co do przechowywania to nawet butelka włożona do ziemi okrzemkowej potrafi zasmrodzic lab, ale zamykany pojemnik owinięty kilkoma warstwami folii zdaje egzamin, pomimo trzorzenia się wewnątrz nalotu.


8 wrz 2008, o 20:59
Zobacz profil
Post odp.
Jako że temat jest rozwijający dodam od siebie kilka istotnych informacji :
Brom ciekły i pary bromu czerwonobrunatne są ciężkie posiadające przenikliwa woń ,Brom ciekły jest środkiem utleniającym w wielu syntezach organicznych w tym do produkcji gazów trujących oraz łzawiących .
Z wodorem tworzy silny kwas HBr z tlenem szereg tlenków i kwasów tlenowych ,sole nieorganiczne bromu maja zastosowanie w lecznictwie i w fotografi.
Brom działa silnie drażniąco na błony śluzowe oczu, nosa , gardła, wywołując wzmożona sekrecje i odruchy obronne ,pary bromu mogą powodować nagła śmierć wskutek skurczu głośni ,stężenia toksyczne 0,15-0,2 mg/litr występuje meczący kaszel ,krwawienie z nosa zawroty i ból głowy ,po kilku godzinach przebywania w atm. bromu występują mdłości i silna duszność.
Zazwyczaj przyczyna śmierci jest ostry obrzęk płuc i niewydolność mięśnia sercowego ,brom ciekły powoduje na skórze bolesne oparzenia i trudno gojące się rany głębokie, silne wyczuwalne działanie bromu w stężeniu 3,5 części na milion stanowi naturalna barierę wyczuwalną przy tym stężeniu,przy większych stężeniach 40-60 części na milion następuje obrzęk płuc i śmieć w ciągu kilku godzin, przy znacznie większych ilościach bromu śmierć następuje natychmiast !!
Duże stężenia bromu zazwyczaj powodują uszkodzenie skory i zmiany patologiczne w ustroju wywołane nawet poprzez drobne uszkodzenia powodujące wtargniecie do organizmu , brom jako pierwiastek jest silnie reaktywny wszelkie prace z tym pierwiastkiem muszą być odpowiednio zabezpieczone pod wzgl. BHP ,przypadkowe styczności nie powinny mieć miejsca !! wszelkie zbędne ryzyko jest nadzwyczaj wielkie,
pozdrawiam
eko.


12 wrz 2008, o 00:52
**
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 14 sty 2007, o 13:09
Posty: 270
Post 
Faktycznie brom jest paskudny w stosowaniu, co do tego chyba wszyscy się zgadzamy, jednocześnie jest to pierwiastek o ogromnym znaczeniu szczególnie w chemii organicznej. Wystarczy tutaj wspomnieć o PBr3 czy NBS. Szczególnie ten drugi związek znacznie ułatwia życie.


12 wrz 2008, o 08:48
Zobacz profil
SianoPIS!
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 26 maja 2008, o 15:53
Posty: 293
Post 
Witam!
Od kilku dni jestem szczęśliwym, lub nie :D posiadaczem bromu. Chciałbym prosić o wskazówki obchodzenia się z nim, tzn. jakie środki bezpieczeństwa należy stosować pracując z tym pierwiastem, jakie rękawiczki, czy potrzebna jest jakaś maska gazowa itp.
Pytam, ponieważ pierwszy raz w życiu mam styczność tym pierwiastem :D
Pozdrawiam,
Imaginus


29 wrz 2008, o 20:51
Zobacz profil
Nauczyciel
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 30 gru 2007, o 21:59
Posty: 963
Lokalizacja: Katowice
Post 
Imaginus napisał(a):
Witam!
Od kilku dni jestem szczęśliwym, lub nie :D posiadaczem bromu. Chciałbym prosić o wskazówki obchodzenia się z nim, tzn. jakie środki bezpieczeństwa należy stosować pracując z tym pierwiastem, jakie rękawiczki, czy potrzebna jest jakaś maska gazowa itp.
Pytam, ponieważ pierwszy raz w życiu mam styczność tym pierwiastem :D
Pozdrawiam,
Imaginus


O Boże! Mam nadzieję, że jest w ampułce? Rękawiczki kwasoodporne, wyciąg, okulary. Resztę masz w powyższych postach, naprawdę warto przeczytać, tam już wszystko, co ważne, napisano.
Wiem, że brom jest kuszący, ale trzeba kurcze uważać!

_________________
<wyk> Państwo się nie martwią że brakuje miejsc, tylko wykład wszyscy mają w jednej sali, konkurs będziecie pisać w warunkach normalnych.
<g>Wolałbym w standardowych, kurtkę zostawiłem w szatni.


29 wrz 2008, o 21:41
Zobacz profil
SianoPIS!
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 26 maja 2008, o 15:53
Posty: 293
Post 
Nie, jest z jakiegoś dziwnego tworzywa, w środku jest drugie, zaplombowane, że kanał... a w środku te straszne pary... Dlatego zastanawiam się, czy w ogóle warto zaczynać z tym świństem, nie wiem czemu, ale mimo, że jest to bardzo potrzebny odczynnik dla organików, to ja mam do niego dziwne zrażenie... Tak czy siak, dzięki za odpowiedź.
Pozdrawiam,
Imaginus.
PS: Nie wzywaj imienia Twego Boga na daremno (czy jakoś tak :lol: :lol: )


29 wrz 2008, o 22:09
Zobacz profil
SianoPIS!
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 26 maja 2008, o 15:53
Posty: 293
Post 
Wybaczcie mi za double-posting, ale zapomniałem o czymś... Fakt jest to ciekawe, ale myślę, że na razie odstawię go na sam koniec półki z odczynami i trochę pokminię... Czytałem wszystko, ale z wiedzy teoretycznej, mam wrażenie, że zwykłe rękawiczki kwasoodporne raczej gówno dadzą :/ Jesteś pewien, że na pewno te kwasoodporne cuś dadzą? Wolę nie ryzykować...
Pozdrawiam,
Imaginus.


29 wrz 2008, o 22:12
Zobacz profil
Post 
Imaginus napisał(a):
. Czytałem wszystko, ale z wiedzy teoretycznej, mam wrażenie, że zwykłe rękawiczki kwasoodporne raczej gówno dadzą :/ Jesteś pewien, że na pewno te kwasoodporne cuś dadzą? Wolę nie ryzykować...
Imaginus.


Brom nie zabija przez dotyk !! nie problem jest w rękawicach bo zwykle kwasówki gumowe w zupełności wystarczą !!
Problemem jest lotność par bromu powodująca znaczne utrudnienie przy pracy ,brom rozlany na rękawicach dość szybko z nich paruje
Dlatego ważne jest zabezpieczenie górnych dróg oddechowych i oczu !!
Rękawice muszą być sprawne manualnie nie zbyt grube by unikać zaniku czucia ,każdorazowe upuszczenie pojemnika z bromem kończy się jego rozlaniem !!
Nie jest to odczynnik konieczny w amatorskim labie dlatego raczej go unikajcie ,
pozdrawiam
eko


30 wrz 2008, o 00:31
Post 
A jeśli chodzi o wodę bromową, która może posłużyć nam do wykrywania węglowodorów nienasyconych. Tu potrzebna jest raczej retorta lub kolba z korkiem i rurką o szerokości probówki, kolba jako odbieralnik i miska z wodą chłodzącą. Odczynniki:
-H2SO4
-MnO2
-KBr lub NaBr
W tej reakcji wydziela się brom, który przechodzi przez szyjkę retorty i dochodzi do odbieralnika z wodą dest. Jak ktoś chce mogę podać dokładne ilości i szczegółowy opis


1 lis 2008, o 11:28
@MODERATOR
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 16 sty 2006, o 19:24
Posty: 868
Lokalizacja: Opole
Post 
Najprostsze i skuteczne jest synproporcjonawnie bromku z bromianem V w środowisku kwaśnym


1 lis 2008, o 15:21
Zobacz profil
Post odp.
Można na wiele sposobów uzyskać wodę bromową , jednak najszybciej będzie w celu uzyskania rozpuścić ciekły brom w wodzie destylowanej by uzyskać roztwór/wody bromowej/ zawierający odp. ilość gram Br2 potrzebną do ew. późniejszych wyliczeń.
Oczywiście przypominam o tablicach rozpuszczalności zawsze trzeba sprawdzać dane uwzględniając stosowaną temperaturę .
pozdrawiam
eko


2 mar 2009, o 02:02

Dołączył(a): 13 maja 2008, o 22:15
Posty: 7
Post 
Ostatnio miałem styczność z bromem, jakoś dziwnie się go przelewa.... Wstyd się przyznać, nie założyłem rękawiczek i kilka kropli kapnęło mi na dłoń, natychmiast przemyłem pod bieżącą wodą. Nie czułem jednak żadnego parzenia. Czy mogło mi się coś stać? :?


23 mar 2009, o 00:50
Zobacz profil

Dołączył(a): 13 maja 2008, o 22:15
Posty: 7
Post 
Przepraszam, że post pod postem, ale proszę o udzielenie odpowiedzi, to pilne! Jeżeli po 2 dniach nic mnie się jeszcze nie stało, to znaczy, że wszystko w porządku? ??


23 mar 2009, o 18:05
Zobacz profil
@MODERATOR
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 16 sty 2006, o 19:24
Posty: 868
Lokalizacja: Opole
Post 
Będziesz żył.


23 mar 2009, o 19:16
Zobacz profil
**
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 5 maja 2008, o 21:04
Posty: 267
Lokalizacja: z Marsa
Post 
Chyba bardziej należy bać się dużej toksyczności bromu i jego działania na układ oddechowy niż właściwości żrących, mimo wszystko bardzo silnych. I nie panikuj, od kilku kropli się nie umiera ;)


23 mar 2009, o 21:03
Zobacz profil
Post odp.
Jednak głupota ludzka nie zna granic :cry: zastanawiam się nad sensem opisywania tematu jeśli nie ma z niego korzyści w czytaniu ze zrozumieniem :cry:
Na forum mamy WMO,osobne tematy opisujące pierwiastek lub związek pod wzgl. właściwości fizyko-chemicznych, toksycznych i BHP.
Napisał w temacie Kondor :arrow:

Kondor napisał(a):
Ostatnio miałem styczność z bromem, wstyd się przyznać, nie założyłem rękawiczek i kilka kropli kapnęło mi na dłoń,


Nie wiem i zupełnie nie interesuje mnie w jakich to było okolicznościach, zapomnieć można drugiego śniadania lub worka na buty, przy pracy z odczynnikami toksycznymi podstawą jest odpowiednie zabezpieczenie bez którego Nigdy nie można z nimi pracować !!
Kolega Kondor dostaje ostrzeżenie za bezmyślność niech to będzie przykład dla innych by w przyszłości dużo czytali na temat przed pracą z truciznami do których ścisłej czołówki należy Brom !!
pzdr.
eko


24 mar 2009, o 01:39

Dołączył(a): 13 maja 2008, o 22:15
Posty: 7
Post 
Dawno nie byłem na tym forum, wszedłem dopiero po tym zajściu. Wtedy też przeczytałem temat. Poza tym przez rękawiczki też podobno przenika, więc jak się zabezpiecza? :?


24 mar 2009, o 15:22
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 29 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 8 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj: