No wiec sąsiad dał mi takie "coś" palnik w niezłym stanie tylko on sam nie wie na co to jest a i ja też się nie orientuje niby pachnie nafta ale żadnego knota ani nic nie widzę
Napiszcie jak możecie jak to bezpiecznie odpalić jakiego rodzaju to palnik i co tam wlać żeby nie pierdykło
Na moje oko to klasyczny palnik turystyczny, bodajże "primus" 'prymus" lub coś w tym stylu. Działa na naftę/benzynę/spirytus, dobrze grzeje, jak umiesz rozpalić, nie będzie kopcił... Nawet na początku. Z tego co pamiętam jest tam taka rynienka z której paruje paliwo - dzięki temu da się odpowiednio dobrać opary...
Ogólnie cudo, idealne na biwak, ale i do grzania przez parę h czegoś, do czego szkoda prądu.
17 paź 2008, o 16:33
Pakuliusz111111
Dołączył(a): 14 lut 2008, o 22:39 Posty: 129 Lokalizacja: kraków olkusz
...
Mi to wygląda na palnik turystyczny starego modelu, czyli na denaturat, ale nie jestem pewiem...
P.s.
Tam nie ma knota, bo palą się opary denaturatu
Dzieki teraz przynajmniej znam zasadę działania jednak przywrócić ten sprzęt do stanu świetności będzie trudno z zewnątrz wydawał się w dobrym stanie jednak w środku wszystko zaśniedziałe dysze pozatykane zawór od tego tłoczka tez nie działa.
Swoja drogą jest jakiś rozpuszczalnik który pomoże mi się tego pozbyć bo mógłbym to wyczyścić ale najgorzej z ta dysza i zaworem w środku tego tłoczka którego nie dam rady przeczyścić
17 paź 2008, o 16:38
velSiergiej
***
Dołączył(a): 19 maja 2007, o 12:29 Posty: 436
AAA, przejrzałem te fotki, tam masz tłoczek, zanim rozpalisz, musisz nim trochę popracować, raz w życiu czymś takim się bawiłem to nie pamiętam dokładnie... Nie wiem do czego i o co chodzi z częścią z ost foty, może ktoś ma taki i Ci dokładniej opisze... Albo spytaj sąsiada...
17 paź 2008, o 16:39
vis
***
Dołączył(a): 7 lip 2007, o 15:10 Posty: 214 Lokalizacja: Don't Panic! We're From Poland
Panowie,
zasada działania jest banalna...należy wlać jakieś "lotne" paliwo następnie napompować powietrza tłoczkiem, poluzować dyszę... nastąpi rozprężenie zawartości, potem tylko zapałka i gotowe przestrzegam i informuje, że takie coś przy starej dyszy lubi się zająć poza strefą paleniska wiec należy uważać niezmiernie żeby się nie zjarać
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 5 gości
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
przestrzegam i informuje, że takie coś przy starej dyszy lubi się zająć poza strefą paleniska wiec należy uważać niezmiernie żeby się nie zjarać 