Mam pytanko.
Ostatnio miałem kilka wizyt u dentysty, i zainteresowało mnie to, czego oni używają. Jeśli macie jakieś info na ten temat napiszcie z czego są plomby, czym je smarują, czym znieczulają itp...

Ja sie dzisiaj dentystki pytałem co to za związek, którego używają jako lekarstwo do zęba. Powiedziała, że to jest tlenek cynku (ZnO) zmieszany z jakimś klejem. Na razie wiadomo mi tyle, ale postaram sie wyciagnac wiecej

PS: Wiem, że do robienia protez jest potrzebny kwas fosforowy(V)

Kwasem fosforowym działają na wybrane miejsce w zembie, dzieki czemu dostaje taką porowatą powierzchnie, a potem do tego tylko jakąś żywice zastygającą na powietrzu i koniec pląbowania.

Czyli to białe, co ona wkłada tam zaraz po wywierceniu zęba to Kwas fosforowy?

Dentystycy używaja nastepujących odczynników:

amalgamaty (stopy rtęci ze srebrem) (plomby)
Kwas mlekowy 80% wytrawiacz szkliwa)
Kwas fosforowy 37% (wytrawiacz szkliwa)
Wodorotlenek wapnia (plomby)
Tlenek magnezu (plomby)
Tlenek wapnia (plomby)
Jodoform (środek dezynfekcyjny)
Tymol (środek dezynfekcyjny)

Wszystko to można kupić w sklepie z wyposażeniem gabinetów stomatologicznych.

Jodoformu w dentystyce się już nie używa, w użytku jest jeszcze perhydrol, eugenol, lignokainy sole, bupiwakainy sole itp, kwas chromowy, kamfenol, parachlorofenol, kwas trichlorooctowy, NaF, antyforminę czy r-r podchlorynów itd.
Kiedyś używało się jescze r-r fenolu, krezolu

Ejjj a zapomnieliście o najawżniejszym Woda i N2O

N2O juz nie jest uzywane....

Farmakopea Europejska posiada monografię "tlenek azotu" jako remedia stomatologica, jest stosowany np w Walii, myślę że w innych Państwach też.

Chodzi mi o to ze w Polsce juz napewno nie jest stosowany. Co do innych krajów to nie wiem

Bedac w szpitalu z wizyta jakies 3 lata temu widzialem 3 pelne butle N2O wiec niewiem czy nie jest jeszcze uzwany ...

pytałem się dentysty niedawno i powiedział, że ma wodę królewską do plomb złotych (koleś jest jajcarz, więc nie wiem czy mówił prawdę).
ponadto KMnO4 - dezynfekcja jamy ustnej.
chloramina - też chyba dezynfekcja.

racej nie mówił prawdy

chloramina jest szkodliwa nawet przy wdychaniu bez jej rozkładu podobnie jest z KMnO4 który jest szkodliwy przy połknieciu ( karty charakterystyk POCh-u)

woda królewska "raczej" jest nie używana, bo złoto jest przetapiane, a w usta to jej komuś przecież nie leje

twój debtysta to naprawde "jajcarz" mam nadzieje że przy leczeniu jest choc troche poważniejszy

ale sam płukałem usta roztworem KMnO4...
niestety koleś jaja cały czas robi, jest bardzo dobry, ale przez gadkę bardzo powolny
ale coś z chlorem ma, bo widziałem napis na buteleczce

Jeśli tak to miałeś chyba ładnie poparzone/poplamione usta, w dodatku pełne tlenku manganu...

teraz jak mi to mówicie, to nie wiem...
koleś brał z buteleczki lał do kubeczka KMnO4 (mocno fioletowe, kilka kropel) i zalewał to wodą. ja płukałem już czymś lekko różowym (wiadomo - roztwór o mniejszym stężeniu).
nie podrażniło mi jamy ustnej.

kiedyś jak mialem z 5 lat to tez płukalem jame ustna kmno4 bo mialem jakś kroste na jezyku. na opakowaniu z apteki pisze ze do plukania jamy ustnej nalezy uzywac slabego(rózowego) roztworu. wsakzania i zastosowania: "zewnętrzne roztwory w stężeniu do 0.05% do przemywania skory, ropiejących ran i owrzodzeń. do plukania jamy ustnej i gardła oraz do plukania żolądka roztwory o stężeniu do 0.025% ja środek odkarzający, utleniający.

Przecież KMnO4 ma zastosowanie w medycynie (jego roztwory)... tak samo jak H2O2 3%, jako środek odkażający, tylko mocniejszy.
P.S.
Nigdy nie kupowaliście KMnO4 w aptece ???? To jeden z podstawowych składników apteczki survivalowej

no właśnie, cenię KMnO4 jako że ma wysokie zastosowanie (mieszaniny samozapalające) i łatwo nabyć (apteka).
w końcu wiem czym płukałem jamę ustną. a po coś w tej aptece jest.
normalnie zwątpiłem w siebie przez was

Hmm, zakładając, że gigantycznie rozcienćzone, to wykonalne, ale prędzej to był KMnO4 z dodatkiem jakimś, żeby nie utleniło za szybko...

w kmno4 mają być jakieś dodatki???, i ma on sie jeszcze utlenić??? a do czego???

W KMnO4 z apteki jest czysty nadmanganian

On ma utlenić ale nie się, tylko coś. Samym nadmanganianem z apteki się poparzyć można, ale, wróćmy może do tematu dentysty ?

używa sie także cyjanku ( w baaaaaaaaaardzo małej ilości ) przy zakładaniu np. porcelanowego zęba , po to aby te nerwy co zostały po wyrwaniu wcześniejszego zęba obumarł

nie jestem pewny jak teraz ale kiedyś w powszechnym użyciu był chlorek metylu, na pewno jeszcze kilka lat temu a i teraz chyba też pasta arszenikowa. amalgamat przygotowują na bieżąco więc musi być rtęć metaliczna. to co tak silnie pachnie to olejek goździkowy.