Na polskich stronach rzeczywiście jest mało informacji. Ale na obcojęzycznych jak najbardziej.
Ogólnie przygotowanie podstawowych rzeczy jest takie samo jak w normalnej kuchni z tym, że do np. kapsułek albo galaretek agarowych trzeba zastosować bazy bardziej aromatyczne- bardziej zagęszczone.
Pianki mrożone w ciekłym azocie (te z których puszcza się parę z nosa
) też można zrobić intuicyjnie. Tak samo jak sorbety przez zmiksowanie bazy z suchym lodem.
A reszta to już nieco wyższa półka czyli mieszanie smaków na których łączenie nikt dotychczas nie wpadł i podawanie dań w niekonwencjonalny sposób (np. z tego co raz przygotowaliśmy raz na pokazie: sorbet z pomidorów (zmiksowanych z suchym lodem) z orzeszkami pinii na piance o smaku bazylii zagęszczonej lecytyną a to wszystko skropione oliwą i ozdobione kawiorem o smaku balsamico).
Ogólnie poszukaj na necie, jest kilka osób które prowadzi różne kursy i pokazy z kuchni molekularnej, można usłyszeć tam wiele ciekawych rzeczy
.