witam

znalazłem stara buteleczkę ze szlifowanym korkiem - wewnątrz jest "wskaznik ph gleby" tak jest napisane na etykiecie
chcę odzyskać buteklę ale korek za nic nie daje sie zdjąć - próbowałem juz odmaczać w wodzie ale bez efektu

znacie jakiś sposób na takie problemy ?

pozdrowionka Emil

Jak mi sie niechcial otworzyc to troche go podgrzalem nad palnikiem i odszedl leciutko. Tylko jak juiz otworzysz to uwazaj zeby zawartosc nie wychlapnela ci na twarz .

weź go w statyw który ma gumowe obramówki zeby szkła nie zarysowac albo zeby nie pekło podgrzej i wyciagnij

ja radzę próbowac otworzyc kręcąc na boki. jeżeli i ten sposób nie przynosi Ci rezultatów, to można troszkę postukac, ale dośc delikatnie ofkors, i wtedy spróbowac. a następnym razem, to Kolego, smaruj szlify(są specjalne silikony, a jak nie masz, to chociaż zwykła wazelina-poważnie). i nie przejmuj się, mi też się kiedyś zapiekł szlif, w trochę droższej rzeczy-na złączeniu chłodnic zwrotnej i destylacyjnej spiralnej podwójnej długości(ale techniczki miały ubaw). uszy do góry, w razie czego, to można jeszcze "lepic" szkło laboratoryjne u techników(są np przy wydziałach chemii i nie tylko). pozdrawiam i życzę rozkleszczenia szlifów

Ja robiłem tak, że naniosłem niewielką ilość ciekłej wazeliny w okolice szlifu i podgrzałem. Odrazu puściło.

można na szlif nalać trochę gliceryny i zostawić, niech wsiąka w zapiekły szlif, można też ogrzać palnikiem jak pisze Elmo, albo wstawić to go gorącej wody, jest też taka fajna łapka do wyciągania korków

Gdzies na vortalu było otwierani butelek[może mi się zdawało] a juz wiem to chyba było w "moje laboratorium cz 2" S.Sękowskiego.

W Sękowskim jest :
Szyjkę butelki ogrzewasz w koło dużym świecącym płomieniem gazowym, następnie obstukujesz kawałkiem drewna .
LUB:
jeżeli masz ciało o pH zasadowym to: wstawiasz butelkę korkiem na dół do naczynia z 3% r-r HCl, na 24-36h;
jeżeli masz ciało o pH kwaśnym to: wstawiasz butelkę korkiem na dól do nazynia z 3% r-r NH3(aq)
butelki z innymi zawartościami możesz wstawić do naczynia z benzenem, acetonem, denaturatem, czy benzyną.
Ale trzeba czekać około 24h i potem próbujesz go obrócić, jeśli nie idzie, to obstukujesz go drewnem

dzięki za wszystkie odpowiedzi - na weekendzie bedę próbował