Problem sprowadza się określenia co lepiej wypłukuje z herbaty "herbatę" - wrzątek, czy wrzątek posłodzony. Kłopot wynika z lenistwa - najchętniej wrzucilbym do wody od razu herbate i cukier, a nie czekal kilka minut aż herbata się zaparzy. Jak cukier może wpłynąć na ekstrakcje poszczególnych związków? Co stracę? Co zyskam? Pytam czysto teoretycznie.. bo wiadomo, że smak pewnie będzie ten sam.. chyba, że ktoś jest wybitnym smakoszem. Pomyślcie chemicy.

W sensie czysto chemicznym to nie wiem jaka jest różnica.

Ludzie mówią żeby najpierw zaparzyć a później posłodzić i tak przeważnie robie, choć może to tylko przesąd, ale może coś w tym być.

Ja słyszalem, ze jest różnica jezeli sie doda cytryny przed cykrem niz dodanie cytryny po oslodzeniu. Ponoc herbata traci jakies tam walory czy cos....

Pozdro

Jeżeli wsypiesz cukier razem z herbata to prawdopodobnie herbata będzie stygła dłużej: obniżenie prężności pary.

Co do wypłukiwania herbaty z herbaty - wydaje mi się ze lepszsy będzie czysty wrzatek. Być może cukier moze przechodzić i "przyczepiać" sie d oziaren herbaty, możliwe że będzie spowalnbiał i osłabiał ekstakcję cukrów zawartych w ziarnach herbaty......Coś na kształt efektu wspólnego jonu

Chyba głupoty piszę......

PS Znasz odpowiedź i jest to zagadka czy naprawdę chcesz się dowiedzieć?

Mnie sie wydaje podobnie jak ethernity: czyli że lepiej woda bez cukru

To pytanie wykluło się z mojego podtrójnego lenistwa - bo po pierwsze: albo muszę stać nad herbatą i czekać albo brać ze sobą całą cukiernicę, a po drugie: pewnie można gdzieś poszperać, pomyśleć i wymyślić. W końcu można też zrobić doświadczenie z herbatą parzoną tak i tak.. (szkoda mi liptona! :) w wolnej chwili może się pobawię.
Dzięki za cenne uwagi!

słowa mojego dziadka - tą torebke do szklanki włóż Mateuszku, z tego jeszcze będa dwie herbatki jak dobrze wyciumkasz (co kolwiek to icumkanie miało by znaczyć )

Jezeli dodasz cukru przed zalaniem, to wrzaca woda ladnie go rozpusci i wymiesza zarazem, wiec oszczedzasz na ruchach lyzeczki. Sama ekstrakcja herbaty nie powinna przebiegac w rozny sposob, ale czesc cukru zostanie pochlonieta przez torebke, wiec bedziesz musial wziac poprawke na to i poslodzic odrobine wiecej .

+ nie musisz mieszac
- tracisz wiecej cukru

Genialne!
To się nazywa oderwanie od schematów.
Takich ludzi potrzeba! :-)

PS.
Poważnie.

Cukru w Polsce mnostwo jest i tani wiec zaden problem, a ciumkanie chyba zaczy wyciskanie herbaty z torebki sila(moja mama zawsze tak robi:P)

[quote="stsiek]Cukru w Polsce mnostwo jest i tani wiec zaden problem, a ciumkanie chyba zaczy wyciskanie herbaty z torebki sila(moja mama zawsze tak robi:P)[/quote]

ciekawe czy czym mocniej się naciśnie to więcej herbaty wypłynie



Pudzian jak by z całej siły taką herbatę nacisnął

Pozdro!

Dodanie cytryny do herbaty w trakcie zaparzania spowoduje uwalnianie się dużej ilości taniny neutralizującej pobudzające działanie teiny (na której to nam zależy) w związku z czym będzie owa herbata mniej energetyzująca i bardziej gorzka. Dotyczy to również czasu zaparzania 3 - 5 min, powyżej tego czasu z herbatą dzieje się to samo co w przypadku dodania cytryny w trakcie zaparzania. Nie jestem tylko pewien co do tego co powoduje tą reakcję: kwas cytrynowy czy kwas askorbinowy Wydaje mi się, że cytrynowy (można kupić w torebkach i łatwo sprawdzić ale mi sie nie chce) [/b]

Coś mi się zdaje, że przez dosypanie cukru tylko spowolnisz wypłukiwanie "herbaty z herbaty", bo woda z cukrem to roztwór, więc trudniej w nim rozpuścić składniki niż w czystym rozpuszczalniku, poza tym cukier w jakimś tam stopniu przedostanie się do komórek, wejdzie w pory liści i utrudni wypłukiwanie, a nam zależy na dobrym dostępie wody do każdego listka i każdej komórki. Tak, więc ja radżę zalewać gorącym wrzątkiem i mieszać/miętosić/potrząsać torebką herbaty żeby zapewnić stały przepływ wody a co za tym idzie szybsze wypłukiwanie wody.

PS: Dumin- zawsze myślałem że ja jestem leniwy, ale ty przywróciłeś mi wiarą w siebie , a dyskusja ciekawa nie powiem .

Pozdro Ghost

Ja wiem tyle, że nie powinno się dodawać cytryny przed zaparzaniem herbaty, bo w kwaśnym środowisku z herbaty może się "wydostawać" większa ilość aluminium, który oczywiście jest dla nas szkodliwy

Dodanie cukru obnizy temp. i wrzatek wrzątkiem nie bedzie ;p A im cieplej tym wiecej herbaty z herbaty co?:>

od strony chemicznej nie mam pojęcia - ucze się - ale,
zaparzając jednocześnie cherbate i plasterek cytryny napewno nie otrzymamy tego samego roztworu co samą cherbate z cytryną dodaną np przy 70*(nie wspominając o aromacie). Wystarczy zapażyć 50 gram jakiegoś granulatu cherbaty w 400ml wody i stopniowo dodawać 5 g kwasu cytrynowego by zauwarzyć że kolor jest ciemniejszy niż jak zalejemy wrzątkiem granaulat i kwas cytrynowy jednocześnie.
Kwas cytrynowy nie służy aromatowi