Więc... chciałem przeprowadzić hydrolize mocznika w środowisku zasadowym... zamiast NaOH postanowiłem spróbować Ca(OH)2. Odkryłem że w piwnicy mam jakieś 20kg wapna budowlanego (bez domieszek). Więc sobie myśle: tani odczynnik
Więc robie tą hydrolize a tu coś nie idzie... gotuje mi sie woda a z reakcji nic

Pomyślałem że to wapno jakieś trefne, wiec zrobiłem szybką analizę. Po "rozpuszczeniu" w wodzie miałem odczyn obojętny, a po wrzuceniu kawałka tajemniczej substancji do H2SO4 zaczęły wylatywać pecherzyki gazu.
Czy to możliwe że całe 20kg wapna, przebywając w otwartym worku przez jakieś 15 lat mogło przereagować z CO2 w powietrzu dajac CaCO3
